Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn. Są podejrzewani o napady na wiejskie sklepy

Policjanci z wydziału kryminalnego KPP w Strzelcach Opolskich wspólnie z policjantami z sekcji antyterrorystycznej oraz wydziału kryminalnego KWP w Opolu zatrzymali mężczyzn, którzy napadali na sklepy, głównie wiejskie.

Do usiłowań rozboju przy użyciu przedmiotu przypominającego broń doszło 4 stycznia w Kamieniu Śląskim, 5 stycznia w Sławięcicach i 7 stycznia w Siedlcu (pow. strzelecki).

W pierwszym przypadku zamaskowany mężczyzna wtargnął do sklepu spożywczego i grożąc przedmiotem przypominającym broń skradł 780 złotych.

5 stycznia identycznie ubrany mężczyzna zażądał od ekspedientki wydania pieniędzy. Kiedy kobieta powiedziała, że pieniędzy z utargu nie ma, mężczyzna wybiegł ze sklepu.

Dwa dni później doszło do podobnego napadu, tyle że sprzedawczyni w tym przypadku zaczęła wzywać pomocy.

Zarówno w Sławięcicach, jak i w Siedlcu sprawca wyszedł bez łupu. Jak ustalili policjanci, mężczyzna nie działał sam. W trakcie napadów w okolicach sklepu będącego w zainteresowaniu pojawiał się ciemny volkswagen passat kombi, którym sprawcy odjeżdżali z miejsca zdarzenia.

W wyniku pracy operacyjnej i dzięki monitoringowi policjanci z KWP zatrzymali 10 lutego czterech mężczyzn w wieku 22 - 25 lat, mieszkańców powiatu krapkowickiego i kędzierzyńsko-kozielskiego. Mężczyźni podejrzewani są nie tylko o te napady, ale również o kradzieże paliw na stacjach benzynowych oraz posiadanie narkotyków.

U jednego z mężczyzn znaleziono narkotyki: 4,88 grama amfetaminy i 5,11 grama marihuany. Mężczyźni przyznali się również do kradzieży paliwa na stacjach paliw.

Zabezpieczono u nich szereg przedmiotów służących m.in. do popełnienia przestępstw. Jak ustalili policjanci mężczyźni poruszali się samochodami z wypożyczalni.

Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich aresztował 22- i 24-latka na 3 miesiące.

Za rozbój mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.