Policjanci zatrzymali pijanego kierowcę. - To nie ja prowadziłem

6 stycznia w trakcie patrolu w Zawadzkiem policjanci ruchu drogowego zwrócili uwagę na kierowcę cinquecento, który na ich widok szybko skręcił w boczną ulicę. Funkcjonariusze natychmiast pojechali za samochodem, którego kierowca tuż za rogiem zatrzymał się na parkingu, wysiadł szybko z auta i stanął obok.

Mundurowi wylegitymowali go. 34-latek próbował wmówić policjantom, że to nie on prowadził samochód, a osoba która autem kierowała właśnie uciekła. Po chwili jednak znów zmienił wersję podając dane innego rzekomego kierowcy.

Policjanci wyczuli od mężczyzny alkohol. Okazało się, że ma w organizmie ponad promil alkoholu. Został zatrzymany.

Usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym znajdując się w stanie nietrzeźwości, do którego się przyznał. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Grozi mu nawet do 2 lat więzienia.