Policję wezwali sąsiedzi, którzy wyczuli wydobywający się z mieszkania kobiety dym.
Okazało się, że w środku doszło do niewielkiego pożaru.
Policjanci nie znaleźli śladów wskazujących na udział osób trzecich.
Prawdopodobnie był to nieszczęśliwy wypadek.