Policjant po służbie zatrzymał pijannego kierowcę

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Archiwum (o)
Trzy promile miał 44-latek, który wsiadł za kierownicę fiata. Zatrzymał go w Izbicku w powiecie strzeleckim policjant wracający do domu po służbie. Okazało się, że mieszkaniec powiatu opolskiego od kilkunastu lat nie miał prawa jazdy. Stracił je za jazdę po alkoholu.

Do zdarzenia doszło na jednej z ulic w Izbicku. Wracający ze służby kryminalny strzeleckiej komendy, zobaczył osobowego fiata jadącego „wężykiem”. Policjant nabrał podejrzeń, że kierowca może być pijany i pojechał za nim. Zatrzymał go kilkaset metrów dalej.

- Zabrał mu kluczyki i poinformował o wszystkim dyżurnego - mówi Paulina Porada ze strzeleckiej policji. - Policjanci, którzy przyjechali na miejsce sprawdzili stan trzeźwości 44-latka.

Badanie pokazało, że ma 3 promile. Jak się okazało nie posiadał też prawa jazdy. Stracił je kilkanaście lat temu za jazdę po alkoholu.

Mieszkaniec powiatu opolskiego odpowie teraz przed sądem. Musi się liczyć z karą nawet do 2 lat więzienia.

Zobacz też: 39-latek z dwoma promilami wjechał w pole. "To żona prowadziła"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska