Policjant z Częstochowy usłyszał zarzut gwałtu. Jest też kuratorem sądowym

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Policjant z Częstochowy usyszał zarzut gwałtu. Nie został jednak aresztowany, bo jego czyn został zakwalifikowany jako akt tzw. seksualnego wykorzystania stosunku zależności.
Policjant z Częstochowy usyszał zarzut gwałtu. Nie został jednak aresztowany, bo jego czyn został zakwalifikowany jako akt tzw. seksualnego wykorzystania stosunku zależności.
Doświadczony policjant z Częstochowy usłyszał zarzut gwałtu, którego miał się dopuścić wobec swojej podopiecznej. Mężczyzna pełnił bowiem również funkcję kuratora społecznego, a pokrzywdzona znajdowała się pod jego kuratelą. Zawiadomienie w tej sprawie złożyła poszkodowana kobieta i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Częstochowie. Podejrzany nie został tymczasowo aresztowany, bo zdaniem sądu w tym przypadku nie doszło do gwałtu, ale do tzw. seksualnego wykorzystania stosunku zależności.

Prokuratura Rejonowa Częstochowa Północ prowadzi śledztwo w sprawie policjanta, który miał dopuścić się przestępstwa seksualnego wobec swojej podopiecznej. Doświadczony policjant pełnił bowiem funkcję kuratora społecznego przy Sądzie Rejonowym w Częstochowie, a kobieta znajdowała się pod jego kuratelą.

Do prokuratury wpłynęły dwa zawiadomienia w tej sprawie. Jedno złożyła sama pokrzywdzona, a drugie złożył Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, którego o sprawie powiadomiła kobieta.

- Kobieta została przesłuchana w obecności psychologa. Prokurator zdecydował się o postawieniu mężczyźnie zarzut dotyczący gwałtu. Mężczyzna został przesłuchany i nie przyznał się do winy. Złożył obszerne wyjaśnienia, których nie możemy ujawnić ze względu na charakter sprawy - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Oto poszukiwani gwałciciele z woj. śląskiego. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Poszukiwani gwałciciele z województwa śląskiego. Policja pro...

Jednocześnie prokuratura złożyła do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla podejrzanego, który sąd oddalił. Wobec mężczyzny zastosowano jedynie zakaz kontaktowania się z kobietą, zakaz zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 50 metrów, dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe w wysokości 10 tysięcy zł.

Nie przeocz

- Zdaniem sądu istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa, ale w ocenie sądu zarzut powinien dotyczyć artykułu 199 kodeksu karnego, a więc nadużycia stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia w celu oprowadzenia innej osoby do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej. To przestępstwo zagrożone jest karą trzech lat pozbawienia wolności, dlatego w tej sprawie nie ma obawy o surowy wyrok - mówi sędzia Dominik Bogacz, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie.

Wiadomo, że prokuratura złoży zażalenie na decyzję sądu w sprawie aresztu. - Podtrzymujemy kwalifikację czynu, poza tym zachodzi obawa matactwa. Dlatego złożymy zażalenie - mówi prokurator Ozimek.

Prokuratura Rejonowa Częstochowa Północ złożyła wniosek do Prokuratury Okręgowej o wyznaczenie innej jednostki do prowadzenia śledztwa z racji współpracy prokuratury z częstochowską policją, w której pracuje podejrzany.

Jak udało się nam dowiedzieć, Komenda Miejska Policji w Częstochowie także prowadzi postępowanie wewnętrzne w tej sprawie.

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska