Policjant z Opola wybrał się na trening biegowy. I dogonił przestępcę!

Do zdarzenia doszło w ostatnią środę (17 maja) wieczorem w Opolu.

Jeden z policjantów wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej w Opolu był już po skończonej służbie. Wybrał się na codzienny trening biegania.

Była już godz. 21:00, kiedy na ulicy Kośnego kryminalny zauważył mężczyznę. Skojarzył go ze zdjęciem poszukiwanego sprawcy kradzieży i rozboju.

Zaledwie dwa dni wcześniej opolscy policjanci dostali zawiadomienie o kradzieży luksusowych alkoholi, do którego doszło w jednym ze sklepów sieciowych na terenie Opola. Sprawca został wprawdzie ujęty na gorącym uczynku przez pracownika ochrony, ale według zeznań uderzył go i uciekł z łupem.

- Do tej sprawy policjanci zabezpieczyli materiał dowodowy w postaci monitoringu i przesłuchali świadków. To dlatego gdy na ulicy policjant zauważył podejrzewanego, nie miał wątpliwości, że ma do czynienia z poszukiwanym sprawcą - wyjaśnia asp. Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

Biegacz-policjant wylegitymował się i zatrzymał 23-latka. Jednocześnie o wszystkim poinformował oficera dyżurnego który na miejsce skierował patrol.

Zatrzymany mężczyzna przyznał się do zarzutów i został zatrzymany.

- Okazało się, że na swoim koncie ma podobne przestępstwa, odbywał już karę pozbawienia wolności za kradzieże, rozboje i narkotyki - mówi asp. Agnieszka Nierychła. - Kolejnych czynów dopuścił się w warunkach recydywy. W takiej sytuacji mieszkaniec Opola musi się liczyć z karą nawet do 15 lat więzienia.

Co ciekawe, opolski kryminalny, który na treningu biegowym zatrzymał przestępcę, w tym roku już po raz drugi rozpoznał i zatrzymał poszukiwanego.

- Wiele osób po zakończonej pracy nie wraca już do niej nawet myślami. Jednak wszyscy policjanci doskonale wiedzą, że ich służba czasami wymaga więcej, niż tylko regulaminowego czasu spędzonego w komendzie - komentuje asp. Agnieszka Nierychła.