Policjant zapłaci za swój błąd 10 tys zł.

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Archiwum
Funkcjonariusz ze Strzelec Opolskich, który nie sprawdził należycie, czy auto było kradzione, ma zwrócić ok. 10 tys. zł.

Chodzi o głośną sprawę Marka Piwowarczyka ze Strzelec Opolskich, który w 2010 r. kupił bmw X5 warte 120 tys. zł. By sprawdzić, czy samochód nie figuruje w policyjnej bazie danych jako skradziony, zadzwonił na strzelecką komendę do znajomego policjanta.

Dyżurny sprawdził i odpowiedział, że "auto jest czyste". Po czasie okazało się jednak, że zrobił to niedokładnie, bo zajrzał jedynie do krajowej bazy danych, a powinien także do międzynarodowej. Pół roku później policja skonfiskowała wóz panu Markowi.

Mężczyzna oddał sprawę do sądu i wygrał. Sąd nakazał strzeleckiej policji, by wypłaciła Markowi Piwowarczykowi 120 tys. złotych w ramach odszkodowania oraz zwróciła ok. 70 tys. zł kosztów sądowych plus odsetki.

Komenda przyjęła wyrok, wypłaciła całą sumę. Jednocześnie rozpoczęła procedurę odzyskania pieniędzy - wkrótce wystąpi na drogę sądową przeciwko złodziejom samochodu, którzy są głównymi winowajcami.

Poza tym będzie się domagać od dyżurnego policjanta, by zwrócił część kwoty, w związku z tym, że niewłaściwie sprawdził numery samochodu.

- Jeżeli funkcjonariusz wyrządził szkodę nieumyślnie, a z takim działaniem mamy do czynienia w tym przypadku, to zgodnie z przepisami odpowiada za błędy materialne do wysokości 3 ostatnich pensji - tłumaczy Sebastian Maj, p.o. komendant strzeleckiej policji. - My musimy starać się odzyskać pieniądze na wszystkie możliwe sposoby, bo są to pieniądze publiczne. Dla naszej komendy był to duży wydatek. Za taką sumę moglibyśmy kupić na przykład trzy radiowozy.

Dyżurny, który nie zajrzał do międzynarodowej bazy danych i w konsekwencji naraził strzelecką komendę na straty, dziś jest na emeryturze. Nie ma to jednak znaczenia dla sprawy. O tym, czy będzie musiał zapłacić policji ok. 10 tys. złotych, zdecyduje najprawdopodobniej sąd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska