W poniedziałek wieczorem nieoznakowany radiowóz chciał zatrzymać do kontroli osobowego mercedesa. Auto w Pisarzowicach znacznie przekroczyło dozwoloną prędkość. Pędziło ponad 150 kilometrów na godzinę.
- Policjanci postanowili zatrzymać go do kontroli. Jednak mercedes przyspieszył zamiast zatrzymać się do kontroli - mówi nadkomisarz Maciej Milewski, rzecznik opolskiej policji.
W Kościerzycach 31-letni kierowca mercedesa (mieszkaniec Brzegu), po przejechaniu trzech kilometrów, zjechał z drogi wojewódzkiej 457 w drogę polną. Po przejechaniu kilkuset metrów auto dachowało.
- Kierowca prawdopodobnie nie miał zapiętych pasów, wypadł z samochodu - relacjonuje Milewski. - Ustali to biegły.
Pomimo reanimacji kierowca zmarł w drodze do szpitala.
Sprawę wyjaśnia policja i prokuratura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?