Policyjny pościg pod Kopą Biskupią. Kradzionym autem uciekał przed policją. Miał narkotyki

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Archiwum
26-letni mieszkaniec gminy Głuchołazy skasował mazdę uciekając w Jarnołtówku przed kryminalnymi. Potem wtargnął do cudzego domu, w którym chciał się ukryć.

Akcja policyjna miała miejsce w ostatnią środę we wczesnych godzinach popołudniowych.

Jak informuje aspirant Magdalena Skrętkowicz, rzecznik nyskiej policji, kryminalni w nieoznakowanym radiowozie zauważyli samochód, którego kierowca gwałtownie przyspieszył.

Ruszyli za nim, aby go skontrolować, wystawiając przy tym na dach radiowozu policyjnego „koguta”. Wtedy kierowca terenowej mazdy zaczął uciekać. W pewnej chwili stracił jednak panowanie nad samochodem i wjechał w przydrożną skarpę.

- Kierowca i pasażer mazdy zaczęli pieszo uciekać przed policjantami – mówi asp. Skrętkowicz. – Pasażera udało się zatrzymać po chwili, ale pościg za kierowcą trwał dłuższy czas. Mężczyzna wtargnął do jednego z przypadkowych mieszkań, gdzie chciał się schować. Zatrzymał go jednak policjant.

Po sprawdzeniu okazało się, że 26-letni kierowca miał orzeczony zakaz kierowania pojazdami, na dodatek kierował mazdą skradzioną w 2019 roku na terenie Warszawy.

W aucie policjanci znaleźli też 20 gramów amfetaminy. Mężczyzna pozostaje pod dozorem policji. Usłyszał już m.in. zarzuty ucieczki przed policją, posiadania narkotyków i paserstwa. W przeszłości był już karany.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska