Policyjny pościg w Niwnicy pod Nysą. 17-latek bez prawa jazdy wjechał w budynek

Volkswagen passat nie zatrzymał się w niedzielę ok. 19 do kontroli drogowej na ulicy Orzeszkowej w Nysie. Auto jechało w terenie zabudowanym z szybkością 72 kilometrów na godzinę.

Na widok policji kierowca przyspieszył i odjechał w stronę Niwnicy, a za nim ruszył na sygnale policyjny radiowóz. Uciekający przejechał przez Niwnicę i na rondzie kończącym obwodnicę Nysy zawrócił do wioski.

Według świadka volkswagen jechał bardzo niebezpiecznie i szybko, stwarzając duże zagrożenie dla innych samochodów, ewentualnych pieszych czy dla pasażerów auta.

Na wysokości skrzyżowania z drogą do Domaszkowic ścigany volkswagen wjechał na prywatną posesję, przejechał przez żywopłot i uderzył w ścianę domu.

- Kierowca, którym był 17-letni mieszkaniec gminy Prudnik, stracił kontrolę nad samochodem - informuje asp. Magdalena Skrętkowicz z KPP w Nysie. - W czasie kontroli okazało się, że nie posiada uprawnień do kierowania. Na dodatek był akurat na ucieczce z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.

Autem podróżowały jeszcze dwie niepełnoletnie dziewczyny w wieku 14 i 15 lat. Starsza z nich odniosła lekkie obrażenia ciała i została zabrana przez pogotowie do szpitala. Czwartym pasażerem był 24-letni mieszkaniec gminy Korfantów.

- Kierowca trafił do policyjnej izby zatrzymań, skąd zabrali go wychowawcy Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego - informuje asp. Magdalena Skrętkowicz. - Odpowie za szereg wykroczeń drogowych w czasie pościgu, między innymi za przekroczenie dozwolonej szybkości.