Do zakażenia wirusem polio doszło w minione wakacje u dwójki dzieci: 4-letniego i 10-miesięcznego, u których stwierdzono ostry paraliż mięśni.
Problem jest o tyle poważny, że ciężko chorzy mali pacjenci są mieszkańcami obwodu zakarpackiego na Ukrainie, który graniczy z Polską, Słowacją, Węgrami i Rumunią.
Poliomyelitis, inaczej chorobę Heinego-Medina, wywołuje wirus, który jest zaraźliwy szczególnie dla dzieci poniżej 5. roku życia, ale zachorować może każda niezaszczepiona osoba, bez względu na wiek.
Zakażenie następuje głównie drogą pokarmową i kropelkową przez bliską styczność z zakażonym człowiekiem oraz przez przedmioty skażone wydzielinami z gardła, przez żywność lub wodę zanieczyszczoną ściekami.
Choroba może się zakończyć niedowładem kończyn, paraliżem całego ciała lub śmiercią.
Jak wynika z informacji GIS, w 2014 roku tylko połowa dzieci na Ukrainie była szczepiona przeciwko polio, a wirus, który zaatakował już dwójkę dzieci, został uznany za aktywny, co oznacza, że będzie się przenosić dalej.
Sytuacja jest niebezpieczna ze względu na bliskość Ukrainy, skąd do Polski przyjeżdża coraz więcej osób.
W Polsce obawy przed polio wynikają z tego, że część rodziców przestała w ogóle szczepić swoje dzieci przed chorobami zakaźnymi. W 2014 r. nie zrobiło tego 362 Opolan. Większości uszło to płazem, niestety nie wiadomo, jaką cenę zapłaci za to ich potomstwo w przyszłości. Na początku tego roku sanepid powiedział jednak „dość” i posypały się pierwsze kary, na razie symboliczne. Wystawiono 12 mandatów. Każdy po 500 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?