Amerykańscy biznesmeni na Politechnikę Opolską przyjechali z Chicago. Pochodzą z firmy APCI (Automation & Process Control Integration).
- Poznaliśmy ich w 2008 roku podczas polsko-amerykańskiego forum gospodarczego - opowiada prof. Jerzy Skubis, rektor PO. - Przyjechali, żeby podpisać z nami umowę o współpracy, ale oprócz dokumentów przywieźli nam jeszcze jeden prezent - nowoczesną maszynę do spawania - dodał.
- Widzimy tu wielki potencjał. Tutejsze firmy rozwijają się w niesamowitym tempie mimo postępującego kryzysu. Ciągle coś budujecie. To niezwykłe! - mówił Stephen A. Johnson, szef APCI. - Dlatego postanowiliśmy przekazać PO hybrydową maszynę. Dzięki niej uczelnia stanie się potęgą w dziedzinie spawalnictwa - dodał.
Politechnika Opolska jest pierwszą w Polsce, a drugą (po uniwersytecie w Ohio) na świecie uczelnią, która będzie wykorzystywać opatentowaną przez APCI technologię. Polega ona na spawaniu metodą tarcia. Zanim jednak amerykańscy inżynierowie przekażą maszynę, przeszkolą naszych naukowców i studentów, jak z niej korzystać.
Opinia
Opinia
Prof. Tadeusz Łagoda, prodziekan ds. nauki
na Wydziale Mechanicznym PO
- Hybrydowa maszyna, którą przekażą nam Amerykanie, to prawdziwy cud techniki. Służy do łączenia części przy pomocy energii kinetycznej. Jak to możliwe? Bardzo prosto. Materiały przed spawaniem nagrzewa się, a później styka. Te łączą się na podobnej zasadzie jak dwie woskowe świeczki poddane działaniu ciepła. Metoda jest rewolucyjna, bo nie potrzeba w niej żadnego dodatkowego spoiwa pomiędzy częściami, które trzeba połączyć. Maszynę wykorzystamy na trzy sposoby. W dydaktyce - będą się na niej szkolić studenci kierunków: mechanika i budowa maszyn oraz mechatronika; w nauce - nasza kadra przeprowadzi na niej swoje badania oraz dla przemysłu.
- W ramach współpracy będziemy zapraszać do siebie studentów i pracowników PO na praktyki. Będą poznawać nowinki techniczne zza oceanu i przywozić je do Opola - mówi Stephen A. Johnson.
- APCI poprzez politechnikę otwiera drzwi na całą Europę. To dla nas wielka szansa - mówi prof. Marek Tukiendorf. prorektor ds. nauki PO.
Maszyna przekazana PO jest warta ponad 200 tysięcy złotych.
- To chyba wystarczający argument dla złośliwych, którzy żartowali z nas, że kiedy pojechaliśmy do Chicago z marszałkiem, niepotrzebnie wydaliśmy po tysiąc złotych na bilet - mówi Jerzy Skubis, rektor PO. - Ciekawe, co by teraz ci "krytycy" odpowiedzieli - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?