Politologię na UO chcą studiować sami Ukraińcy i tylko jeden Polak

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Dla Ukraińców studia w kraju UE są modne.
Dla Ukraińców studia w kraju UE są modne. Archiwum
W I etapie rekrutacji na studia zgłosiło się w sumie 334 studentów ze Wschodu.

W tym roku studia na Uniwersytecie Opolskim chce rozpocząć trzy razy więcej Ukraińców niż w roku ubiegłym.

Najpopularniejsze kierunki to stosunki międzynarodowe, dziennikarstwo, sztuka, ekonomia, różnej maści filologie, a nawet prawo. Na samą politologię zgłosiło się w tym roku 19 Ukraińców i tylko jeden Polak.

- Wcale mnie to nie dziwi - twierdzi Serhii Tretiachenko, który we wrześniu będzie bronił tytułu magistra na kierunku stosunki międzynarodowe. - Coraz więcej młodych ludzi chce mieć dyplom europejskiej uczelni wyższej. To daje więcej możliwości. Poza tym Polska jest blisko i bardzo dobrze się tu czujemy.

Serhii w Opolu mieszka od dwóch lat i nie zamierza wyjeżdżać. - Szukam pracy i zostaję. Jestem tu szczęśliwy i mam perspektywy - mówi.

Zdaniem Iryny Ryzhkovej, doktorantki z Centrum Partnerstwa Wschodniego Uniwersytetu, jest kilka powodów, dla których młodzi Ukraińcy wybierają studia w Polsce.

- Są o wiele bardziej otwarci, widzą, że świat to nie tylko Rosja, chcą się rozwijać - uważa Iryna. - Poza tym studia na polskiej uczelni, np. na stosunkach międzynarodowych, są trzy razy tańsze niż na Ukrainie! Nie bez znaczenia jest także sytuacja polityczna za wschodnią granicą. Myślę, że to, co się wydarzyło na Krymie, przyśpieszyło decyzję wielu o wyjeździe.
W październiku studia na Uniwersytecie Opolskim mają rozpocząć także młodzi ludzie z Mołdawii, Gruzji, a nawet Uzbekistanu.

Pierwsza studentka z Ukrainy rozpoczęła naukę na Uniwersytecie Opolskim dziesięć lat temu. Od tego czasu UO mocno postawiła na promocję swoich kierunków na Wschodzie. Na Ukrainę wyjeżdżali nie tylko przedstawiciele powołanego na uniwersytecie Centrum Partnerstwa Wschodniego, ale i sami ukraińscy studenci, którzy w ramach wolontariatu ściągali młodszych kolegów do Opola (raz nawet objechali cały Krym pociągiem i opowiadali w szkołach o tym, jak im się w Opolu żyje i studiuje).

- Studia w UE są modne. To, że młodzi Ukraińcy wybierają akurat Polskę, wynika z tego, że mamy do siebie blisko, także pod względem kulturowym - mówi Adam Stanik, pełnomocnik rektora Uniwersytetu Opolskiego ds. Centrum Partnerstwa Wschodniego. - Wyjeżdżając na Ukrainę, proponujemy im to, co polskim studentom, a oni zainteresowani naszą ofertą przyjeżdżają. Są zadowoleni i potem działa już marketing szeptany.

Dodatkowo, żeby ułatwić aklimatyzację studentom ze Wschodu, uczelnia stworzyła Biuro Wspierania Integracji, w którym cudzoziemcom oferuje także pomoc prawną, psychologiczną, językową czy nawet mieszkaniową. Od tego roku Centrum zajmuje się także zawiązaniem współpracy z kolejnym krajem ze Wschodu - Mołdawią. Efekt tej współpracy jest taki, że od października studia rozpocznie kilku mieszkańców tego kraju, a także kilku studentów z Gruzji, Uzbekistanu i Rosji. - Na początku września rozpoczynamy letnią szkołę języka polskiego, aby przygotować studentów do zajęć. Mamy rekordową liczbę zgłoszeń. Będzie 140 studentów i 100 godzin zajęć - zapowiada Iryna Ryzhkova.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska