Politycy opozycji interweniują u Jarosława Kaczyńskiego w sprawie kozielskiego portu. "Zwracamy się z prośbą o pomoc"

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Tak ma wyglądać kozielski port po inwestycji warte 400 mln zł.
Tak ma wyglądać kozielski port po inwestycji warte 400 mln zł. Archiwum inwestora
Grupa senatorów napisała do wicepremiera i szefa PiS-u list w sprawie odblokowania budowy nowego portu śródlądowego na Odrze w Koźlu.

Mija już 2,5 roku od wstrzymania, wskutek niezrozumiałych decyzji Polskich Kolei Państwowych, jednej z największych inwestycji na Opolszczyźnie ostatnich lat, czyli odbudowy portu rzecznego w Kędzierzynie-Koźlu.

O odblokowanie upominają się nie tylko prywatni inwestorzy, ale także samorządowcy oraz parlamentarzyści z Opolszczyzny i całego kraju. Senatorowie Koalicji Obywatelskiej uznali, że w tej sprawie trzeba o szczegółach poinformować i poprosić o pomoc samego szefa PiS i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.

Napisali do niego list z prośbą o interwencję, jednocześnie merytorycznie przedstawiając problem. Zwracają Jarosławowi Kaczyńskiemu uwagę, że inwestycję lustrowały już wszystkie istotne instytucje państwa, włącznie z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego i żadna z nich nie stwierdziła jakichkolwiek zagrożeń albo działań mogących szkodzić interesowi Polski.

"W związku z powyższym zwracamy się z prośbą do Pana Premiera o pomoc w rozwiązaniu zaistniałej sytuacji (...). Inwestor szwajcarski również zaczyna się niepokoić zaistniałą sytuacją, a trzeba zaznaczyć, że jego doświadczenie i finanse pozwoliłyby szybko uruchomić transport rzeką Odrą w Polsce. Ta szansa może być zaprzepaszczona przez bezzasadne zachowania podmiotów będących własnością Skarbu Państwa, których działanie jest sprzeczne z interesem publicznym" - napisali senatorowie KO Joanna Sekuła, Beniamin Godyla, Zygmunt Frankiewicz i Stanisław Lamczyk.

Politycy Koalicji Obywatelskiej dodają, że Polska na uruchomieniu portu śródlądowego i reaktywacji żeglugi mogłaby pozbawić nasz kraj miliardowych dochodów. Sprawa ma być znów analizowana na którymś z kolejnych posiedzeń Sejmu i Senatu.

Przypomnijmy, PKP zablokowały dostęp do niewielkiego odcinka linii kolejowej, wskutek czego do portu nie mogłyby dojeżdżać pociągi. Nieoficjalnie mówi się, że koleje boją się konkurencji żeglugi.

Prywatny inwestor (za pośrednictwem spółki Kędzierzyn-Koźle Terminale) wcześniej zadeklarował, że wyłoży na odbudowę portu 400 mln zł. Za pieniądze podatnika zrobiono drogę dojazdową (kosztowała ponad 3 mln zł), spółka zbudowała też pierwsze zbiorniki za 50 mln zł i odnowiła stare nabrzeża.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska