Tarcia pomiędzy koalicjantami rozpoczęły się w marcu, tuż przed wyborem na prezydenta miasta Wiesława Fąfary, dotychczasowego sld-owskiego wiceprezydenta. Fąfarę namaścił na stanowisko poprzedni prezydent Jerzy Majchrzak (też SLD), którego minister skarbu państwa Wiesław Kaczmarek uczynił w grudniu ubiegłego roku prezesem Zakładów Azotowych "Kędzierzyn".
Co do samej kandydatury Fąfary, ugrupowania tworzące koalicję nie wnosiły przed marcową sesją rady miejskiej większych zastrzeżeń. Kością niezgody stała się natomiast sprawa odłożenia wyborów członków nowego zarządu miasta.
- Sądziliśmy, że do sesji wspólne stanowisko co do ponownej obsady zarządu wypracuje cała koalicja - tłumaczy Tadeusz Kraśnik, szef klubu radnych AWS. - Ale lewica nie kwapiła się do współpracy i nie podjęła rozmów z nami w tej sprawie. Dlatego też podczas głosowania nad prezydenturą kluby AWS i UW nie poparły pana Fąfary. Nie było to jednak głosowanie przeciwko niemu, a jedynie zamanifestowanie naszego odmiennego zdania dotyczącego rozwiązania przez SLD tego problemu.
By zostać prezydentem, Wiesław Fąfara potrzebował 21 głosów radnych i tyleż w głosowaniu otrzymał. Wybrało go 10 radnych SLD, 8 niezależnych, opozycyjnie nastawionych do koalicji i... trzech z Mniejszości Niemieckiej.
Po przegłosowaniu kandydatury Wiesława Fąfary na prezydencki fotel radni SLD wspierani przez Kazimierza Pietrzyka, szefa miejsko-powiatowego zarządu partii, kędzierzyńsko-kozielskiego posła Sojuszu, deklarowali, iż koalicja raczej będzie utrzymana i układ sił w zarządzie się nie zmieni. Stan niepewności koalicjantów trwał do 13 kwietnia. Najpierw o godzinie 10 zebrał się w ścisłym gronie zarząd miejsko-powiatowy SLD, zaraz po nim rada powiatowa.
- Uwzględniając wyniki zeszłorocznych wyborów parlamentarnych, rezultat ostatniego głosowania na prezydenta Kędzierzyna-Koźla, opinię władz wojewódzkich partii i mieszkańców aglomeracji, a także spoglądając na nadchodzące wybory samorządowe, postanowiliśmy wystąpić z obecnej koalicji i rozpocząć tworzenie nowego zarządu w oparciu o ugrupowania, które zagłosowały za Wiesławem Fąfarą - poinformował nas poseł Kazimierz Pietrzyk.
- Zarząd wojewódzki SLD całkowicie popiera decyzję władz powiatowych partii o wyjściu z koalicji - oświadczył poseł Jerzy Szteliga, szef SLD na Opolszczyźnie.
Josef Galla, jeden z trzech radnych miejskich Mniejszości Niemieckiej, nie krył wczoraj zdziwienia zaistniałą sytuacją.
- Nie mnie się wypowiadać o losach przyszłej koalicji. Decyzje zapewne zapadną na górze, w gremiach władz wojewódzkich SLD i mniejszości - powiedział.
Przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim, poseł Henryk Kroll, był w niedzielę przychylny nowej koalicji.
- Nie znam treści uchwały Rady Powiatowej SLD w Kędzierzynie-Koźlu, więc nie mogę się szczegółowo wypowiedzieć w sprawie ewentualnego porozumienia miejscowej lewicy z mniejszością. Kędzierzyńsko-kozielskie struktury TSKN zawsze miały dużą autonomię. Jeśli dogadają się tam z SLD, to pewnie układ zostanie przez nas zaakceptowany - powiedział poseł Kroll.
Zofia Pokorska, miejska radna AWS, członkini jeszcze obecnego zarządu, nie chciała wczoraj komentować tego, co się stało w sobotę przy ul. Grunwaldzkiej 29 (siedziba władz powiatowych SLD).
- Chciałabym usłyszeć zarzuty przeciwko 3,5-letniej pracy dotychczasowej koalicji. Niestety nie usłyszę ich, bo ich nie było, nie ma i nie będzie. Nowemu zarządowi życzę wszystkiego najlepszego. Jestem pewna, że to, co zrobił na pół roku przed wyborami samorządowymi "nasz koalicjant" z SLD, na pewno odpowiednio zweryfikują wyborcy - oświadczyła Zofia Pokorska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
