Polityczne zamieszanie w powiecie nyskim. Nadchodzi kolejne przesilenie?

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Burmistrz Kordian Kolbiarz: Koalicja wymaga przeformatowania
Burmistrz Kordian Kolbiarz: Koalicja wymaga przeformatowania Krzysztof Strauchmann
Burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz domaga się zmian w umowie koalicyjnej z PiS. Zdaniem pełnomocnika PiS w powiecie – Kolbiarz faktycznie zerwał istniejącą od 2018 koalicję.

Polityczne małżeństwo zostało zawarte po wyborach w 2018 roku, a umowa dotyczyła jednocześnie powiatu i gminy Nysa. W Nysie wybory wygrał burmistrz Kordian Kolbiarz, ale PiS zadeklarował, że radni tej partii będą go wspierać w radzie gminy.

Jednocześnie dogadano się, że w powiecie radni komitetu Kordiana Kolbiarza będą wspierać starostę z PiS, a miejsca w zarządzie powiatu zostaną podzielone proporcjonalnie 2 do 3 (dwa dla komitetu Kolbiarza i Forum Samorządowego, trzy dla PiS.

Powiatowa koalicja zatrzeszczała w grudniu 2019 roku, kiedy to odwołano wicestarostę Jacka Chwalenię, który wcześniej wystąpił z PiS i zapisał się do Solidarnej Polski.

W konsekwencji troje radnych odeszło z klubu PiS i zasiliło klub radnych Forum Samorządowego i komitetu Kordiana Kolbiarza, który obecnie liczy 10 osób i jest największy w radzie. Do kolejnych spięć doszło w mijającym tygodniu. W poniedziałek zarząd powiatu wypowiedział umowy promocyjne z klubem siatkarskim Stal Nysa i cofnął klubowi pół miliona dofinansowania.

Pieniądze przekazano na zakup środków ochronnych dla personelu szpitali powiatowych. Dwa dni później rada nadzorcza miejskiej spółki EKOM odwołała ze stanowiska prezesa Jerzego Hajdugę, rekomendowanego przez PiS. Hajduga pełnił tę funkcję zaledwie trzy tygodnie. O jego dymisję wystąpił burmistrz Kordian Kolbiarz.

- Jerzy Hajduga został odwołany jednogłośnie przez radę nadzorczą, co jest symptomatyczne – komentuje burmistrz Nysy. - Byłem pełen nadziei, patrząc na korporacyjne doświadczenie Jerzego Hajdugi, co mogło dawać przewagę w spółce komunalnej. Przy całym szacunku do pana Jerzego, bo jest bardo porządnym i uczciwym człowiekiem, ale potem było gorzej i nasze wizje spółki się rozjechały. EKOM teraz dryfuje i potrzebujemy kogoś, kto będzie bardzo mocno parł do przodu. Chciałbym, żeby od 1 kwietnia w spółce był nowy prezes, który będzie miał doświadczenie branżowe.

- Odbieramy to jako odwet za decyzję powiatu dotyczącą siatkówki – mówi natomiast Artur Kamiński, pełnomocnik PiS w powiecie nyskim. – Do naszych partnerów nie docierają argumenty, że jest koronawirus. Zdrowie i życie mieszkańców jest najważniejsze i trzeba na ten cel zbierać środki. Do wspierania siatkówki i piłki nożnej wrócimy, jak uporamy się z koronawirusem.

- W sprawie dotacji dla Stali żałuję, że nikt wcześniej nie rozmawiał z prezesami obu zespołów. My się dowiedzieliśmy z Facebooka – odpowiada Kordian Kolbiarz. - Umowy zerwano z dnia na dzień, a przecież to rzutuje na los ludzi pracujących w klubach, którzy mają swoje rodziny, boją się o ich los. To trochę niepoważne traktowanie, ale stało się. Jakoś poradzimy sobie ze znalezieniem finansowania dla siatkarzy.

- Koalicjanci byli uprzedzeni, że musimy taką decyzję podjąć – odpowiada Artur Kamiński z PiS. - Stal dostała w tym roku od powiatu 300 tys. Druga transza pieniędzy czyli kolejne 300 tys., miały wpłynąć do końca czerwca. Wypowiedzenie umowy nie sprawiło, że zabraliśmy nim pieniądze teraz.

Co z koalicją

W czwartek doszło do wymiany telefonów i sms-ów pomiędzy Kolbiarzem i Kamińskim.
- Burmistrz Kordian Kolbiarz wypowiedział koalicję – mówi Artur Kamiński. – Już miesiąc temu burmistrz i Forum Samorządowe chcieli renegocjować umowę i oczekiwani dla siebie dodatkowego miejsca w zarządzie powiatu. Nie zgodziliśmy się. Teraz powiedział mi, że umowa koalicyjna już nie obowiązuje i żebyśmy się dogadywali odrębnie w gminie, a odrębnie w powiecie.

- Kontaktowałem się z szefem PiS w powiecie i ustaliliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie teraz rozdzielenie tego co się dzieje w powiecie i gminie – relacjonuje Kordian Kolbiarz. - Chcemy kontynuować koalicję na innych zasadach. To korekta, nieco nowe rozdanie, ale nie spodziewam się większych zmian. W powiecie nasze oczekiwania będą nieco większe, bo nasz klub jest 10 osobowy. Zmiany w arytmetyce powodują, że pewne przeformatowanie jest niezbędne.

- Chcą dostać więcej niż się umówiliśmy – komentuje Kamiński. - Chcą rządzić w gminie i w powiecie. To nie do przyjęcia dla PiS. Nie akceptujemy tego, że burmistrz chce przejąć władzę w powiecie i poszerzyć swoje wpływy kosztem PiS.

W czwartek sesja

Ze względu na epidemię trwają gorące rozmowy telefoniczne. Ich efekty być może zobaczymy już w najbliższy wtorek, kiedy na hali Nysa zbierze się na sesji rada powiatu. Zgodnie z prawem do końca czerwca nie można jednak składać wniosków o odwołanie starosty Andrzeja Kruczkiewicza z PiS. Możliwe są zmiany w prezydium rady powiatu. Sytuacja między koalicjantami jest bardzo nerwowa, choć oficjalnie wszyscy deklarują chęć do rozmów.

- Nikt z nas nie ma zamiaru zrywania tej koalicji - powtarza burmistrz Kordian Kolibiarz. - Mam nadzieję, że PiS też nie ma takich planów.

- Wiem, że komitet Kordiana Kolbiarza i Forum Samorządowe prowadzą rozmowy z opozycją w powiecie – odpowiada Artur Kamiński. - Cały czas chcemy utrzymania koalicji z burmistrzem i Forum, ale jeśli dalej będą oczekiwać, że mamy oddać im władzę w powiecie, to możemy poszukać innego rozwiązania. Bierzemy pod uwagę ewentualne rozszerzenie koalicji. Wykluczam Platformę Obywatelską, ale bierzemy pod uwagę Polskie Stronnictwo Ludowe, wzorem kolegów z PiS w Namysłowie - panów Stawiarskiego i Gęsiarza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska