W dojrzałych demokracjach Unii frekwencja jest dwa razy wyższa.
Dlaczego coraz rzadziej korzystamy z prawa do decydowania o losach własnego kraju? Bo zniesmacza nas świat polityki? Bo nie wierzymy już politykom?
Tak odpowiadamy w rozmaitych ankietach, ale to kiepskie wytłumaczenie. Idźmy na wybory właśnie dlatego, by inni - niekoniecznie ci najbardziej światli - nie decydowali za nas. By nie oddawać Polski w ręce ludzi przypadkowych. Postawmy krzyżyk przy nazwiskach kandydatów sprawdzonych w działaniu - nie pozwólmy meblować parlamentu liderom partyjnym.
Polskiej demokracji stuknęła osiemnastka - w tym wieku wchodzi się w dorosłość. To dobra okazja, by sprawić jej prezent - zagłosować gremialnie i świadomie.
Spotkajmy się w niedzielę przy urnach, bo Polska nie zasługuje na obojętność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?