MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polska Wełna miała własną gazetkę

Leszek Kalinowski 68 324 88 74 [email protected]
Zachęcamy też innych do podzielenia się z nami swoimi wspomnieniami. Kontakt pod numerem telefonu: 68 324 88 74 lub miasto@gazetalubuska.pl lub lkalinowski@gazetalubuska.pl
Zachęcamy też innych do podzielenia się z nami swoimi wspomnieniami. Kontakt pod numerem telefonu: 68 324 88 74 lub [email protected] lub [email protected] archiwalny skan
Trwa akcja ,,Ocalmy wspomnienia z Polskiej Wełny''. Pracownicy dzielą się wspomnieniami, przynoszą zdjęcia i... egzemplarze gazety, która wychodziła w fabryce.

Liczymy na kolejne, pamiątki, które mogłyby znaleźć się na interaktywnej wystawie. Zorganizuje ją ,,Gazeta Lubuska" wspólnie z biurowcem Alpha Business Center - Polska Wełna. I tam właśnie odbędzie się spotkanie wszystkich dawnych pracowników oraz zainteresowanych przyszłością tego miejsca osób. Początkowo planowano je w kwietniu, ale ostatecznie odbędzie się ono w maju. By przy okazji rozstrzygnąć inne konkursy związane z Polską Wełną. Dziś chcemy przypomnieć, o czym pisała Polska Wełna w 1978, 1980 i 1980 roku (egzemplarze z tych lat do nas dotarły). Przenieśmy się za pomocą niżej cytowanych fragmentów 30 lat wstecz.

* 26 stycznia 1981 rok - odbyło się spotkanie dyrekcji Polskiej Wełny z przedstawicielami związku ,,Solidarność" oraz PZPR. Wiele kontrowersji wzbudziły postulaty, których realizacja nie była w gestii dyrekcji zakładu. Postulaty te były wysłane do zjednoczenia lub ministerstwa. (…) Wiele miejsca w dyskusji poświęcono właściwemu wykorzystaniu Domu Kultury oraz izby pamięci zakładu, mieszczącej się w hotelu zakładowym.

* Anna Chęcińska pracuje w Polskiej Wełnie od 1966 roku. Jest drapaczem tkanin na wydziale wykańczalni. Jeszcze kilka lat temu na stanowiskach pracowali sami mężczyźni. Właśnie Anna Chęcińska była pierwszą kobietą, która zdecydowała się tu pracować. Dziś pracują tu wyłącznie kobiety i robią to niezgorzej niż mężczyźni.
Brygada, w której pracuje, nosi tytuł ,,Brygady Pracy Socjalistycznej". Taki tytuł zobowiązuje. W czasie jednej zmiany przerabia się tu 700 metrów kocy na każdej draparce.

* Centralny Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Przemysłu Bawełnianego - Południe w Bielsku - Białej opracował przyrząd tzw. symulator pracy krosna. Pozwala on oceniać wytrzymałość zmęczeniową przędzy.

* Od 1947 do 1954 roku Maria Arciszewska pracowała jako prządka. Później została instruktorem wydziałowym, a następnie - kiedy powstała szkoła przyzakładowa - instruktorem zawodu przędzalnika w tej szkole. Z grubsza licząc, co roku wychodzi spod jej ręki około 30 fachowców (...). Jedną z wychowanek pani Marii jest Iwona Mucha, obecnie także instruktorka zawodu. - Pani Arciszewska - mówi - jest wychowawcą z powołania. Zawsze ma czas na rozmowę, doradzenie w różnych sprawach.

* W każdą wolną sobotę organizowane będą wyjazdy biwakowe do zakładowego ośrodka wypoczynkowego w Paklicku. Każdorazowy wyjazd połączony będzie z pracą społeczną na rzecz ośrodka. Raz w miesiącu zorganizowany będzie wyjazd turystyczny nad jeziora lub w góry. Planuje się dwie dłuższe wycieczki. Jedna do Warszawy, druga w Bieszczady. W czerwcu i wrześniu przeprowadzone będą obozy wypoczynkowo-turystyczne.

* Łączny fundusz socjalny w 1980 roku wyniósł 5.286 tys. zł i został przekroczony o 80 tys. zł. Przyczyną tak wysokiego przekroczenia był wzrost utrzymania oraz nieprzewidziany wzrost kosztów remontowych. Dla przykładu można podać, że w roku 1979 stawka żywnościowa w ośrodku wypoczynkowym w Mrzeżynie wynosiła 90 zł, natomiast w 1980 wzrosła do 120 zł.

* Jadwiga Semczuk z wydziału przędzalni niemal 32 lata temu związała swoje życie z naszym zakładem. Wpierw była prządką. W tym wydziale pracuje do dziś, ale teraz w zgrzeblarni. Tu zdarzają się raz kiedyś momenty pozwalające na chwilę oddechu, czasem można przysiąść. Nogi pani Jadwigi Semczuk mają prawo dawać o sobie znać.

* Dla uczczenia VIII Zjazdu PZPR zaciągnięto w Polskiej Wełnie sporo wart produkcyjnych i podjęto zobowiązania. Załoga przędzalni postanowiła wyprodukować dodatkowo - w lutym 1980 roku - 5 ton przędzy z zaoszczędzonego surowca. Pracownicy tkalni A zobowiązali się przekroczyć o 1 procent planowany wskaźnik produkcji wyrobów w pierwszym gatunku, zaś pracownicy tkalni B - poprawić taki sam wskaźnik o 0,03 proc. oraz o 0,02 planowany wskaźnik uzysku przędzy.

* Cerowalnia. Można chyba, stosując dosyć swobodną przenośnię, powiedzieć o tym wydziale, że tu jest wzrok Polskiej Wełny. Od oczu kobiet z cerowalni zależy tyle, ile zarabia firma na tkaninach, które po ich poprawkach są po prostu lepsze (...). Cerowaczki boją się ciemnych kolorów. Tkaniny w czarnym, granatowym czy brązowym odcieniu tak intensywnie angażują wzrok, że po kilku godzinach można mieć wszystkiego dosłownie dość.

* Z okazji święta lipcowego - 23 lipca - spotkajmy się na festynie nad jeziorem Paklicko. Pod zakładem od 8.00 będą czekały autokary.

* W okresie od kwietnia do czerwca Polska Wełna była organizatorem IV Okręgowej Spartakiady Zasadniczych Szkół Zawodowych Ministerstwa Przemysłu Lekkiego. Uczestniczyli w niej przedstawiciele czterech szkół włókienniczych z województw zielonogórskiego i górskiego.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska