Polski senior ma pod górkę

Magdalena Żołądź
Magdalena Żołądź
Magdalena Żołądź
Magdalena Żołądź archiwum [O]
W domach pomocy społecznej na Zachodzie miesięczna opłata wynosi tyle, ile przeciętna tamtejsza emerytura. Więc seniorzy, jak już pojeżdżą po świecie i pozwiedzają, bo za ich świadczenia mają na to szansę, chętnie korzystają potem z prywatnych polskich placówek.

U nas za taką samą opiekę zapłacą znacznie mniej niż u siebie. Dla rozwoju „srebrnego biznesu” w naszym regionie taki klient to marzenie. Obok zachodnich są jednak również polscy emeryci, których świadczenia są często tak marne, że nie stać ich na miejsce w DPS-ie, nawet tym dofinansowanym przez samorząd. Ujednolicone dla wszystkich krajów w tym zakresie unijne prawo nijak się ma do naszych realiów, bo polski senior na taką opiekę jest za biedny. Krótsze kolejki do DPS-ów to bynajmniej nie powód do radości. To sygnał dla naszych władz, że polityka senioralna wymaga gruntownych zmian, które pozwolą właściwie zadbać o starszych ludzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska