Naukowcy z Jagiellonki i Akademii Pedagogicznej w Krakowie uczestniczyli w odkryciu dwóch supermasywnych czarnych dziur o nazwie OJ 287, które znajdują się ponad 3 miliardy lat świetlnych od Ziemi.
Z całym szacunkiem, ale jeżeli takie "halo" ma miejsce przy okazji zaledwie współuczestnictwa Polaków w odkryciu czarnych dziur, to jaki rwetes, jakie fanfary, jakie psalmy dziękczynne powinny rozbrzmiewać za podobnych dziur stworzenie?
Bo przecież my Polacy takich swojskich czarnych dziur mamy przynajmniej trzy i to nie miliardy lat od Ziemi, ale tu i teraz. I na własność. Te dziury to ZUS, PKP, górnictwo. A wszystkie nosić powinny wspólną nazwę: OJ, BOLI, BOLI...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?