Polskie tenisistki z Igą Świątek na czele wkraczają do gry. Rumunia pierwszym rywalem

Z siedmiu meczów kwalifikacji o prawo walki bezpośrednio o trofeum, spotkanie w Radomiu zostało wytypowane przez Międzynarodową Federację Tenisową jako najważniejsze. Świadczy o tym przyjazd do Polski kilkuosobowego delegacji ITF i ekipy telewizyjnej ITF/BJKC.

Nie bez wpływu na wysoką rangę i zainteresowanie tym wydarzeniem ma udział w nim Igi Świątek, która 4 kwietnia – jako pierwsza Polka w historii – objęła prowadzenie w rankingu WTA Tour. Oprócz niej, w reprezentacji prowadzonej przez kapitana Dawida Celta, zobaczymy jeszcze dwie zawodniczki sklasyfikowane w Top 100 najlepszych tenisistek świata.

„Drugą rakietą” jest Magda Linette (AZS Poznań), która w niedzielę odniosła pierwsze deblowe zwycięstwo w cyklu WTA Tour, triumfując w Charleston, w parze ze Słowenką Andreją Klepac. W singlu dotarła tam do ćwierćfinału, co pozwoliło jej w poniedziałek awansować na 58. miejsce w rankingu tenisistek. W dniu dzisiejszym przylatuje ze Stanów Zjednoczonych i dołączy do drużyny w Radomiu.

Trzecią z Polek, sklasyfikowanych w czołowej setce – na 87. miejscu – jest Magdalena Fręch (KS Górnik Bytom). Zawodniczka LOTOS PZT Team była przed rokiem bohaterką meczu wygranego z Brazylią 3:2. W Bytomiu zdobyła trzy punkty, w tym decydujący w deblu, razem z Katarzyną Kawą (BKT Advantage Bielsko-Biała).

W reprezentacji Polski znalazła się też Maja Chwalińska (BKT Advantage Bielsko-Biała). Tenisistka LOTOS PZT Team konsekwentnie odrabia straty w rankingu spowodowane problemami zdrowotnymi, prześladującymi ją w poprzednich dwóch sezonach. Obecnie jest 265. na świecie.

Kapitan drużyny rumuńskiej Horia Tecau miał poważne problemy ze skompletowaniem składu, wskutek problemów zdrowotnych kilku zawodniczek. Ostatecznie w Radomiu zagrają: Irina-Camelia Begu (63. w rankingu WTA), Mihaela Buzanescu (123.), Andreea Prisacariu (200.) i Monica Niculescu (44. w deblowym WTA).

Rywalizacja rozpocznie się w piątek (15 kwietnia) o godzinie 13.00. Pierwszego dnia zostaną rozegrane dwa mecze singlowe, w których liderki drużyn zagrają z „drugimi rakietami” ekipy przeciwnej.

Natomiast w sobotę o godzinie 11.00 spotkają się czołowe zawodniczki obydwu zespołów, a po nich na kort wyjdą „drugie rakiety”. Jeśli wynik będzie remisowy 2:2 odbędzie się mecz deblowy. We wszystkich gra się będzie toczyć do dwóch wygranych setów, z tie-breakiem w trzecim secie (przy stanie 6:6).

Mecz BJKC będzie pierwszym międzynarodowym wydarzeniem odbywającym się w niedawno otwartej hali Radomskiego Centrum Sportu. Na trybunach może zasiąść 5 tysięcy widzów. Transmisje będzie można obejrzeć na antenach Polsatu Sport.