Pomoc na telefon

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
ZOZ ograniczył liczbę karetek transportowych. Od 1 kwietnia całodobowy dyżur pełni tylko jedno takie auto.

Drugie jest wzywane zależnie od potrzeby przez telefon. Kierowca i sanitariusz mają za zadanie w jak najkrótszym czasie stawić się na miejsce wezwania.

O ograniczeniu liczby karetek poinformował NTO zaniepokojony mieszkaniec. - Przecież nie można czekać tyle czasu na dojechanie karetki, jak się stanie coś poważnego - mówił.
Dr Zbigniew Brachaczek, dyrektor ds. medycznych strzeleckiego ZOZ-u uspokaja. - To nie jest karetka wypadkowa, ani "erka". Ograniczyliśmy liczbę karetek transportowych z dwóch pełniących całodobowy dyżur do jednej. Druga jest do dyspozycji na wezwanie - uzasadnia.

Wyjaśnia, że karetka transportowa służy na przykład do przewiezienia próbek do laboratorium, pacjenta do domu czy na badanie do innej placówki, a wyjazd taki jest wcześniej planowany. - Stan zdrowia przygotowywanego do transportu pacjenta nie zagraża jego życiu - podkreśla dr. Brachaczek.
Zapasowa karetka jest wzywana w razie potrzeby, kiedy pierwsza transportowa jest zajęta. Szpital w ten sposób wprowadza kolejne cięcia kosztów, bo nie musi zatrudniać obsługi karetki.

Takie rozwiązanie wprowadzono w Strzelcach od 1 kwietnia. - Dotychczas drugą karetkę transportową obsługiwała dla nas firma Transmed. Znaleźliśmy tańsze rozwiązanie i rozszerzyliśmy umowę z Falckiem. Ta firma zapewnia nam kierowcę pod telefonem, a za dyspozycyjność sanitariusza płaci ZOZ - dodaje dyrektor Brachaczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska