Pomoc nadejdzie po wakacjach

Małgorzata Krysińska
Choć ośrodek interwencji kryzysowej dla ofiar przemocy jest już gotowy, uruchomiony zostanie najwcześniej we wrześniu.

Na przełomie grudnia ub.r. i stycznia tego roku pracownicy oleskiego Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie urządzili na piętrze hotelu dla pielęgniarek przy ul. Klonowej 1 ośrodek, który ma zapewnić tymczasowe schronienie osobom lub rodzinom żyjącym w poczuciu zagrożenia agresją ze strony któregoś z domowników. Co więcej, zatrudnieni w nim w przyszłości specjaliści: psycholog, prawnik i pedagog mają pomagać przebywającym tam ludziom w rozwiązywaniu ich problemów.

Ośrodek ten składa się z czterech przytulnych pokoików, łazienki, pralni i kuchni. Pomieszczenia wyposażone zostały w niezbędny sprzęt: pralki lodówki, czajniki bezprzewodowe, wanienienki dla niemowląt itp. Centrum wydało na to prawie 47 tys. zł, czyli dokładnie tyle, ile dzięki wsparciu Urząedu Wojewódzkiego w Opolu udało mu się pozyskać na ten cel z ministerstwa pracy.
Choć jednak sam hotel jest już od dawna gotowy i władze powiatu liczyły, że uda się go uruchomić jeszcze wiosną, to jednak pierwszych podopiecznych przyjmie dopiero najwcześniej we wrześniu.
Jak bowiem wyjaśnia starosta oleski Jan Kus, sam, nawet kompletnie urządzony, lokal to nie wszystko. Trzeba jeszcze zdobyć pieniądze na pokrycie kosztów jego funkcjonowania. Ponieważ już od 1 lipca - należący dziś do Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zrowotnej w Oleśnie - budynek przy ul. Klonowej 1 zostanie przejęty przez powiat, starostwo ma nadzieję, że zarobi na jego utrzymanie, wynajmując kilkunaście pustych obecnie pokoi jakimś firmom i instytucjom.

Niemniej jednak wciąż jeszcze nie wiadomo, skąd wziąć fundusze na opłacenie przyszłego personelu ośrodka oraz na wyżywienie jego podopiecznych. Choć bowiem władze powiatu już dosyć dawno zwróciły się do wszystkich siemiu gmin z prośbą o zgodę na współfinansowanie tego ośrodka, jak dotąd doczekały się reakcji jedynie czterech z nich. Gminy te odpowiedziały mianowicie, iż jeśli z ośrodka korzystać będą akurat mieszkańcy z ich terenu, to będą pokrywać koszty ich pobytu.
- Nie mieliśmy więc innego wyjścia, jak tylko zaproponować takie rozwiązanie także i pozostałym trzem gminom. Toteż, po oszacowaniu kosztów takiego pobytu (wyniosą ok. 30 zł dziennie za osobę), ponownie zwróciliśmy się do nich o współdziałanie. Co więcej, postanowiliśmy też wystąpić z taką samą propozycją do sąsiednich powiatów oraz zwrócić się jeszcze do Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej, by wsparł tę działność także pieniędzmi ze swojego budżetu. A ponieważ liczymy się z tym, że zanim otrzymamy od nich wszystkich wiążące odpowiedzi, upłyną jeszcze co najmniej kolejne dwa miesiące, zdecydowaliśmy, że uruchomimy ośrodek dopiero po wakacjach - podsumowuje starosta Jan Kus.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska