Wczoraj już lepsi byli juniorzy młodsi “Kolejorza", którzy typowani są do walki o złoty medal.
- Lech wygrał i awansował zasłużenie do kolejnej rundy, choć nasza porażka jest za wysoka - oceniał trener Pomologii Aleksander Kalbron. - Rywale dysponowali znacznie lepszymi warunkami fizycznymi i na mocno zmoczonym deszczem boisku wykorzystali to.
Pierwsze trzy bramki straciliśmy po dośrodkowaniach z rzutów wolnych lub rożnych. Dwie ostatnie natomiast już w samej końcówce meczu (w tej kategorii wiekowej gra się 2x30 minut - dop. red.), kiedy losy awansu były już przesądzone.
Lepsze warunki fizyczne lechitów brały się też stąd, że nasz zespół praktycznie w całości złożony był z zawodników z rocznika 1996 czyli o rok młodszych od tych, którzy mogą występować w tej kategorii wiekowej.
Nasz zespół mógł bardziej skomplikować awans rywalom. Przy stanie 0-0 niewiele do szczęścia zabrakło Piotrowi Pachowi, a po strzale Tomasza Balewicza piłkę z linii bramkowej wybił jeden z poznańskich obrońców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?