Kilka razy do roku pracownicy ośrodka - a jest ich trzech - przywożą potrzebującym z częstochowskiego banku żywności po kilka ton produktów, przed Bożym Narodzeniem i Wielkanocą organizują dla nich w całym powiecie zbiórkę żywności. Ponadto urządzili darmowy lumpeks, zainicjowali w gminie akcję "Oddam za darmo" i pośredniczą w przekazywaniu najuboższym ofiarowanych im przez innych mieszkańców mebli i sprzętu AGD.
- Żadna z tych akcji nie mieści się w statutowych założeniach ośrodka, prowadziliśmy je do tej pory trochę na wariackich papierach - mówi Henryk Karkos, pracownik socjalny ośrodka. - Dlatego uznaliśmy, że czas najwyższy powołać do życia organizację, która pozwoliłaby usankcjonować prawnie tę działalność i przy okazji umożliwiłaby nam rozwinięcie skrzydeł.
Na razie koło PCK liczy szesnastu członków, ale, jak oceniają pracownicy socjalni, lada moment jego szeregi wzrosną.
- W ciągu ostatnich lat dorobiliśmy się kilkudziesięciu bardzo oddanych wolontariuszy, gotowych do pomocy w każdej chwili - podkreśla Irena Gnot z OPS.
- "Ludziom potrzebna jest miłość, bo ona jednym pomaga żyć, a innych uszlachetnia" - cytuje Tadeusza Różewicza Wiesława Papiórkowska, emerytowana nauczycielka i od 2 lat wolontariuszka. - Stąd wierzę, że będzie nas w kole naprawdę wielu. A także, że pomożemy wielu ludziom.
Pierwsze spotkanie koła odbędzie się 20 listopada o godz. 13.00 w radłowskim OPS. A pierwszą jego wspólną akcją będzie przedświąteczna zbiórka żywności, potrwa od 28 do 30 listopada.