Pomagamy
Pomagamy
Codziennie aż do świąt Bożego Narodzenia będziemy przybliżać Wam sylwetki podopiecznych hospicjum dla dzieci. Chcemy, byście ich lepiej poznali.
Jeśli chcesz wspomóc Domowe Hospicjum dla Dzieci w Opolu, wpłać pieniądze na konto fundacji: PEKAO SA II oddział/OPOLE
82 1240 3103 1111 0010 0877 9561
Liczy się każdy grosz, każda, nawet najmniejsza wpłata.
Dziewczynka nie może jednak wyjść sama z domu, a nawet pod opieką rodziców nie zawsze czuje się pewnie. Jest uzależniona od maszyny, bez której po prostu by się udusiła. Dlatego koncentrator tlenu stoi tuż obok wejścia do jej pokoju i działa niemal przez całą dobę. Do szumu urządzenia wszyscy domownicy już dawno się przyzwyczaili.
Madzia ma nadciśnienie płucne. Urodziła się z narządami wewnętrznymi w miejscu jednego płuca. Ma ciężko uszkodzone serduszko. Bardzo szybko się męczy, na krótkie spacery mama zabiera ją w wózku.
- Ale przychodzą do mnie nauczyciele i koleżanki ze szkoły. Mam też przyjaciółkę Patrycję i kotkę Tusię - mówi rezolutnie mała i szybko wraca do ulubionych lekcji religii z siostrą Dagmarą.
Ratunkiem dla Madzi byłby przeszczep płucoserca, ale nawet na Zachodzie żaden szpital nie chce się podjąć takiej operacji - szanse na sukces są zbyt małe. Dlatego dziewczynka jest skazana na życie w czterech ścianach. Nawet wyjazd do babci w Kluczborku to ryzykowna wyprawa. Nie raz się zdarzało, że musieli zawracać w połowie drogi, bo Madzia poczuła się gorzej.
- Madzi przydałby się koncentrator przenośny, dzięki któremu mogłaby bezpiecznie pojechać do babci czy wyjść na dłuższy spacer - przyznaje pani Wanda, mama dziewczynki. Takie urządzenie kosztuje jednak około 13 tys. zł. To zbyt dużo dla rodziny, a nawet dla domowego hospicjum, pod którego opieką jest dziewczynka i jej rodzina. Pewnie i tak nie mogłaby dzięki niemu tańczyć, choć o tym marzy.
Może dzięki hojności naszych czytelników nadchodząca Gwiazdka będzie dla Madzi wyjątkowa?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?