Wnukom, ale i dzieciom naszych seniorów nie mieści się w głowie, że można wpuścić do domu obcego człowieka z niezamawianą paczką, zapłacić mu za rzekomy prezent i jeszcze dołożyć stówę od serca.
Tak jak to zrobił Pan Piotr ze Strzelec Opolskich, który dał się zbałamucić bezczelnemu oszustowi. Naiwność i łatwowierność starszego pokolenia łatwo osądzać z perspektywy 20- czy 30-latka, ale czy my sami w podeszłym wieku będziemy w stanie nadążyć za tupetem przestępców i nowymi sposobami na okradanie nas z emerytur?
Zanim się o tym przekonamy, przyłóżmy się do pomagania dzisiejszym seniorom. Niedawno zobaczyłem na tablicach ogłoszeń ostrzeżenia przygotowane przez policję i rozklejone przez zarządców wspólnot. Kartki formatu A4 zapisane niezbyt dużym drukiem były wypełnione tyleż rozsądnymi, co bezużytecznymi uwagami.
Bezużytecznymi, bo który 70-latek przy świetle żarówki na klatce schodowej na stojąco, z zadartą głową i bez okularów do czytania zdoła przyswoić takie ostrzeżenie? Proponuję zdjąć taką kartkę, odbić na ksero i rozdać najstarszym sąsiadom, przy okazji zawierając z nimi pożyteczną znajomość. Może w ten sposób uratujemy kogoś przed utratą emerytury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?