Pomysł. Chcesz wynająć mieszkanie w Strzelcach? To je wyremontuj

Chętnych na lokale - nawet te bardzo zrujnowane - nie brakuje. To dlatego, że na przydział mieszkania komunalnego czeka się w gminie nawet 3 lata. Lokali do wynajęcia brakuje także na wolnym rynku - ludzie wręcz ogłaszają się w gazetach i internecie, żeby znaleźć cztery kąty, do których mogliby się wprowadzić.

Strzeleccy urzędnicy znaleźli sposób, na skrócenie kolejki oczekujących. Zaczęli ogłaszać konkursy na najem mieszkań, w zamian za ich remont.

- Wytypowaliśmy do konkursów lokale, które zostały zdewastowane przez wcześniejszych najemców - mówi Maria Trofimowicz, która odpowiada w gminie za gospodarkę mieszkaniową. - Gdyby gmina chciała je remontować, musiałaby zlecić prace zewnętrznym firmom, co kosztowałoby dziesiątki tysięcy złotych. Takich pieniędzy w budżecie nie mamy.
W najgorszym stanie są lokale, w których mieszkały patologiczne rodziny - np. w budynkach przy ulicach Żwirki i Wigury oraz Wawrzyńca Świerzego.

- W ścianach pełno jest dziur, gniazdka są powyrywane, a lokatorzy w ogóle w nich nie sprzątali - dodaje Łukasz Kędzierski, ze strzeleckiej komunalki.

Urzędnicy wyszli z założenia, że ludzie mogą wyremontować takie mieszkania na własną rękę i dużo taniej. W ostatnich miesiącach ogłosili sześć konkursów na najem w zamian za remont. Zgłosiło się po kilku chętnych.

- Remontowałam mieszkanie razem z mężem - mówi pani Joanna, która zdecydowała się na taki lokal. - Bardzo pomogła nam też rodzina, która pracowała za darmo przy prostowaniu ścian i sufitów.

Osoby, które remontują gminne mieszkania mogą liczyć także umorzenie czynszu, ale tylko w czasie prowadzenia prac. Umowy na najem są z nimi podpisywane na czas nieokreślony. Gmina zapowiada, że będzie ogłaszać kolejne tego rodzaju konkursy.