Pomysły na zimę

Wybraliśmy ten termin po konsultacji z województwami ościennymi - powiedział Franciszek Minor, opolski kurator oświaty. - Braliśmy pod uwagę m.in. wykorzystanie ośrodków wypoczynkowych w rejonie Pogórza Sudeckiego. Uwzględniliśmy też możliwości dzieci słabo sytuowanych, które mogą wypoczywać jedynie u rodziny. Ten termin jest też najlepszy ze względu na zakończenie I semestru nauki w roku szkolnym 2003/2004.

Już po akceptacji tego terminu przez wojewodę opolskiego, z Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu nadeszła propozycja stworzenia nowego systemu organizacji ferii zimowych. Pomysłodawcą jest Jerzy Hausner, minister gospodarki, pracy i polityki społecznej. Według jego projektu ferie trwałyby 6 tygodni, od połowy stycznia do końca lutego. Wszystkie województwa zostałyby podzielone na trzy grupy i co roku każda grupa miałaby ferie w innym terminie - raz byłyby to pierwsze dwa tygodnie, w następnym roku środkowe, a w kolejnym ostatnie dwa tygodnie ferii.
Województwa pogrupowano według liczby uczniów oraz przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. Opolskie znalazłoby się w grupie pierwszej, wraz z województwami: mazowieckim, śląskim i pomorskim.
W myśl tej koncepcji, dzięki nowemu systemowi więcej dzieci mogłoby skorzystać z wyjazdów, baza noclegowa i turystyczna byłaby racjonalniej wykorzystana, ceny usług zmalałyby, a dzieci podróżowałyby na ferie bezpieczniej.
W opinii opolskiego kuratora oświaty liczą się jednak nie tylko względy ekonomiczne.

- Naszym zdaniem rotacja terminów ferii w poszczególnych latach spowoduje destabilizację w organizacji roku szkolnego - uważa Franciszek Minor. - Pierwszy proponowany termin ferii, od połowy stycznia, jest zbyt wczesny, bo następuje niemal bezpośrednio po przerwie świątecznej. Poza tym w poszczególnych grupach należałoby umieścić województwa sąsiadujące ze sobą. Chodzi o to, by umożliwić wypoczynek dzieciom z rodzin biedniejszych, które mogą sobie pozwolić na jego zorganizowanie jedynie w ramach wzajemnych kontaktów rodzinnych.
Opolskie kuratorium zaproponowało więc utrzymanie stałych terminów ferii dla poszczególnych województw.