Ponad 500 fiatów 126 przyjechało na lotnisko w Polskiej Nowej Wsi. Trwa tu ogólnopolski zlot tych kultowych już samochodów

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Wiktoria Tadla z Przyłęku przyjechała razem z tatą Tadeuszem tym fiacikiem z silnikiem od fiata punto i skrzynią biegów od skody rapid.
Wiktoria Tadla z Przyłęku przyjechała razem z tatą Tadeuszem tym fiacikiem z silnikiem od fiata punto i skrzynią biegów od skody rapid. Sławomir Draguła
W Polskiej Nowej Wsi w gminie Komprachcice trwa 17. Ogólnopolski Zlot Fiata 126. Te samochody zmotoryzowały Polskę, a teraz są prawdziwymi perełkami, których na polskich drogach już praktycznie nie widać.

Tłumy Opolan odwiedzają lotnisko w Polskiej Nowej Wsi pod Opolem i oglądają popularne maluchy, czyli fiaty 126. A tych tu nie brakuje.

Na 17. Ogólnopolski Zlot Fiata 126 przyjechało ponad 500 samochodów - różnych roczników, różnych wersji, tych wyprodukowanych w Polsce i we Włoszech, a nawet w prywatnym warsztacie...

- Aż łezka się w oku kręci, kiedy patrzę na te samochody - mówi Tadeusz Giżyński z Opola, który razem z wnukami - Aleksandrem i Mateuszem przyjechał pooglądać fiaciki. - Miałem takie dwa, służyły mi przez lata. Jeździłem nimi nad morze, w góry na narty, byłem nimi w okolicach Monachium. Powiem szczerze, nigdy w trasie mnie nie zawiodły. Psuły się, owszem, ale podczas jazdy po mieście. Najczęściej zrywały się linki od rozrusznika.

Z Zacharzyna w województwie wielkopolskim, w powiecie chodzieskim, czerwonym fiatem 126 z 1981 roku przyjechał Tomasz Orchowicz.

- Jest w stanie fabrycznym, wszystkie części są oryginalne, oryginalna jest też blacharka oraz lakier - mówi pan Tomasz, który w posiadaniu tego auta jest od 8 lat. - Ale znam jego historię. Kupiłem go w Grudziądzu. Jego pierwszy właściciel nabył go natomiast za dolary w Pewexie. To wersja eksportowa, lepiej wyposażona, ma na przykład fabrycznie zamontowane radio Philipsa. Pierwszy właściciel sprzedał go chrześniakowi, a ja kupiłem go od niego.

Stuningowanym "maluchem" przyjechała na zlot Wiktoria Tadla razem z tatą Tadeuszem z Przyłęku w powiecie Ząbkowickim. Samochód ma m.in. pięciobiegową skrzynię przekładniową od skody rapid i silnik o pojemności 1,2 litra od fiata punto.

- Na zlocie byliśmy nim na hamowni i okazało się, że nasz fiacik ma 83 KM - mówi pani Wiktoria.

Samochód ma też przerobione wnętrze. Są w nim m.in. fotele kubełkowe i klatka bezpieczeństwa.

Na co dzień fiacik stoi... w salonie domu państwa Tadlów, a w okresie świąt Bożego Narodzenia ustawiana jest na nim choinka.

Jedynego takiego "malucha" na świecie w Polskiej Nowej Wsi pokazuje Grzegorz Sztobryn z Zabrza. To wersja sportowa zbudowana na początku lat dwutysięcznych w warsztacie Henryka Musielaka w Środzie Wielkopolskiej przez niego oraz jego uczniów ze szkolnych warsztatów.

"Cywilny" fiat 126 został przerobiony na sportowy i ma karoserię typu coupe!

Impreza w Polskiej Nowej Wsi potrwa do niedzieli.

Jak podają źródła, przez wszystkie lata produkcji fiata 126 (1972–2000) z fabryk wyjechało 4 671 586 egzemplarzy tego modelu. 3 318 674 wyprodukowano w Polsce (1 152 325 w Bielsku-Białej a 2 166 349 w Tychach), z kolei we Włoszech 1 352 912.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska