Ponad milion euro na nowoczesną edukację w Prudniku. Szkoła nauczy fachu i przedsiębiorczości

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Starostwo Powiatowe w Prudniku
Prudnicka szkoła techniczna będzie kształcić wykorzystując najlepszy sprzęt do programowania procesów produkcji. Rusza pracownia przemysłu 4.0.

Do końca września Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Prudniku dostanie do codziennej pracy z uczniami nowoczesne urządzenie pozwalające na prowadzenie w niewielkiej skali produkcji przemysłowej, sterowanej cyfrowo.

Uczniowie będą mogli komputerowo zaprojektować produkt, zaprogramować w maszynie proces produkcji, a potem zobaczyć i sprawdzić efekt swojej pracy.

- Trafiają do nas miniaturowe linie technologiczne inteligentnej automatyki przemysłowej, które pozwolą nabyć najwyższe umiejętności w programowaniu technologicznych procesów przemysłowych - mówi Radosław Roszkowski, starosta prudnicki. – To unikalne wyposażenie w szkołach średnich w naszym kraju. Niewiele uczelni wyższych może się nimi pochwalić. Liczymy, że będzie to w należytym stopniu wykorzystane przez nauczycieli i uczniów.

Takie pomoce dydaktyczne to koszt ponad 600 tysięcy euro. Powiatowi udało się zdobyć unijne dofinansowanie dzięki współpracy ze Średnią Szkołą Przemysłową w czeskim Bruntalu. Jej dyrektor Jan Meca zaprosił do wspólnej realizacji dwóch projektów unijnych.

Oprócz projektu „Technika bez granic”, dzięki któremu obie szkoły uzyskały pracownie przemysłu 4.0, w obu miastach powstanie też sieć szkolnych inkubatorów przedsiębiorczości.

W szkole w Prudniku kończy się adaptacja dawnego szkolnego budynku gospodarczego na pracownię, będąc siedzibą inkubatora. Będą tam prowadzone start-upy, czyli firmy zakładane czy wymyślane przez młodych ludzi.

- Zadaniem inkubatorów przedsiębiorczości szkolnej jest nauczenie uczniów myślenia marketingowego. Traktowania produkcji czy usług jako odpowiedzi na dobrze zdiagnozowane potrzeby odbiorców – komentuje starosta Radosław Roszkowski. - To wymaga przełamania wielu barier mentalnych, także wśród szkolnej kadry. Będziemy ją chcieli zasilać o nowych fachowców.

Oba projekty tylko po stronie polskiej będą kosztować prawie 1,4 mln euro, w większości pochodzące z unijnego programu Interreg Va, przeznaczonego na polsko-czeską współpracę transgraniczną. Powiat dokłada w tej kwocie nieco ponad 200 tysięcy euro.

Niestety w kolejnym unijnym programie Interreg VI A oś programowa związana ze wsparciem rozwoju edukacji ma być zlikwidowana.

- Korzystaliśmy z takiej pomocy, choć ogólnie nie cieszyła się dużą popularnością. Dla nas to będzie ogromna strata – mówi starosta Radosław Roszkowski.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska