Popielów, Lubsza. Obrona wałów. Fala powodziowa nie zalała żadnej miejscowości

Tomasz Dragan
W umacnianiu wałów pomaga wojsko.
W umacnianiu wałów pomaga wojsko. Tomasz Dragan
Trudna sytuacja utrzymuje się w gminie Popielów. Miejscowości z Lubszy na razie bezpieczne. Trwa obrona obwałowania.
PowódL. Umacnianie walów w Lipkach

Powódź na Opolszczyźnie 2010. Lipki

To była bardzo ciężka noc dla mieszkańców wsi z gminy Popielów, które sąsiadują z Odrą.

Większość z nich jeszcze wczoraj ewakuowano do szkół, świetlic oraz parafii.

- Na szczęście, mimo bardzo wysokiego poziomu Odry, żadna z miejscowości aktualnie nie jest pod wodą. Oby tak zostało - wciąż niepokoi się Dionizy Duszyński, wójt Popielowa.

Aktualnie szef gminy razem z wojewodą opolskim mobilizują siły do wzmacniania przeciekających wałów w okolicy Starych Siołkowic.

Tam w nocy woda zaczęła przeciekać przez umocnienia przeciwpowodziowe.

Stąd też istnieje obawa, że w razie przerwania wałów woda właśnie tamtędy może wedrzeć się do gminy.

Na miejscu będzie pracować wojsko i strażacy.

Nie zmienia się sytuacja w gminie Lubsza. Tam strażacy monitorują poziom wody w Odrze.

- Żadna z miejscowości nie jest zalana - poinformował nas Adam Krzywy, prezes gminny Ochotniczej Straży Pożarnej w Lubszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska