Popisowa gra blokiem UKS-u Strzelce Opolskie

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Siatkarze UKS mieli powody do zadowolenia.
Siatkarze UKS mieli powody do zadowolenia. Oliwer Kubus
Trzecie zwycięstwo w czwartym meczu u siebie i w sumie czwarte w debiutanckim sezonie w II lidze odniósł zespół UKS-u Strzelce Opolskie.

Co ważniejsze podopieczni trenera Romana Palacza pokonali niżej notowany Winner czechowice-Dziecice, z którym należało wygrać. Pierwszy set, choć strzelczanie musieli sobie radzić bez Adama Parceja, zapowiadał gładką i szybką wygraną. Gospodarze przewyższali rywala pod każdym względem, a ten popełnił wiele błędów własnych i nasi wygrali do 14.

Kolejne partie tak łatwe jednak nie były. W drugim strzelczanie kontrolowali jeszcze wydarzenia na parkiecie, ale potem mieli sporo problemów z przyjęciem zagrywki. Na własne życzenie przegrali kolejną partię, a w czwartej dopiero w końcówce dzięki dwóm mądrym akcjom zapewnili sobie wygraną.

- Wygrana za trzy punkty cieszy, mniej już styl, gdyż mieliśmy sporo przestojów i problemy z przyjęciem zagrywki oraz dość niski procent skuteczności ataku - ocenił trener Palacz. - Na szczęście rekompensowaliśmy to blokiem i walecznością. Sab

UKS Strzelce Opolskie - Winner Czechowice-Dziedzice 3:1 (14, 20, -22, 23)
UKS Strzelce Op.: Stogniew, Szczużewski, Szczepański, Jankowski, Januszkiewicz, Melnarowicz, Pilichowski (libero) - Ratajczak, Płocki. Trener Roman Palacz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska