'Popraw Opole' - nowe miejsca do poprawienia

Anna Grudzka
Anna Grudzka
- Nie ma weekendu, żeby wandale czegoś tu nam nie zniszczyli. Najgorzej jest w weekendy między 4 a 6 rano, kiedy młodzież wraca z dyskoteki Protector - mówi pani Urszula, mieszkanka okolic ul. Wschodniej.
- Nie ma weekendu, żeby wandale czegoś tu nam nie zniszczyli. Najgorzej jest w weekendy między 4 a 6 rano, kiedy młodzież wraca z dyskoteki Protector - mówi pani Urszula, mieszkanka okolic ul. Wschodniej. fot. Andrzej Jagiełła
Czytelnicy zgłaszają kolejne punkty - np. mieszkańcy pl. Sebastiana chcą remontu chodnika.

Zdemolowana miesiąc temu wiata przystankowa na ul. Wschodniej po naszym tekście została wreszcie naprawiona. Niestety, wandale znów się tam uaktywnili. Tym razem ich ofiarą padł przystanek MZK po drugiej stronie ulicy.

- To się stało w nocy z piątku na sobotę. Zrobiła to wracająca z Protectora młodzież. Byłoby inaczej, gdyby policja pojawiała się tu częściej - mówi pani Urszula.

- Co weekend prowadzimy akcję "Dyskoteka". Postaramy się być na ul. Wschodniej częściej - obiecał Maciej Milewski, rzecznik KWP w Opolu.
Zniszczony znak przystanku usunięto wczoraj.

- Nowy postawimy w ciągu dwóch tygodni - mówi Piotr Rybczyński, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.
W akcji "Popraw Opole" wzięła udział również Władysława Cholewa.
- Płyty na chodniku przy pl. Sebastiana są ułożone pod skosem tak, że łatwo się pośliznąć i wpaść prosto pod koła pędzących samochodów. Sama dwa razy się tu przewróciłam - mówi. - Poza tym jest tu pełno dziur.

- Chodnik jest strasznie niebezpieczny. Sama już dwa razy się tu przewróciłam i o mały włos nie wylądowałam pod kołami samochodu - mówi Władysława Cholewa, mieszkanka pl. Sebastiana.
(fot. fot. Andrzej Jagiełła)

- Załatamy je jeszcze w tym tygodniu - mówi Rybczyński. - Niestety, na remont całości trzeba będzie jeszcze poczekać.

Z prośbą o oświetlenie ul. Luboszyckiej zwrócili się do nas jej mieszkańcy.
- Tu jest ciemno, bardzo ciemno - powiedział nto pan Stanisław. - Moja córka boi się do domu wracać. Po okolicy kręcą się podejrzane typy. Strach tu chodzić.

- Jeśli budżet będzie taki jak zakładamy, ulica Luboszycka rozświetli się w drugiej połowie 2009 roku - mówi Stanisław Głębocki, naczelnik Wydziału Inżynierii Miejskiej.

Pomóc mieszkańcom obiecała też Marzena Kawałko, radna opiekująca się Chabrami.

Wyświetl większą mapę

Trawnik przy Kaskadzie jest ciągle wydeptywany. - Zamiast walczyć z wiatrakami, wybudujmy tu ładną ścieżkę - proponują opolscy ekolodzy.
(fot. fot. Andrzej Jagiełła)

Do naszej redakcji dotarł także sygnał w sprawie oświetlenie przystanków.
- Wieczorem trudno nawet odczytać rozkład jazdy - pisze nasz Czytelnik.
Problem ten doskwiera zwłaszcza pasażerom odjeżdżającym z przystanku na ul. Piastowskiej (koło urzędu wojewódzkiego).

- Na większości przystanków jeszcze w tym roku pojawią się świetlne reklamy
- zapowiada Tomasz Zawadzki, rzecznik prasowy MZK.

Nasi Czytelnicy zauważyli również, że niektórzy mieszkańcy rozdeptują trawniki. Można to zobaczyć np. koło Kaskady. Proponują, żeby zrobić w tym miejscu ścieżkę, ale na to zgody musi udzielić właściciel. Do tej sprawy wrócimy.

Ważne

Nadal czekamy na informacje o miejscach, które należałoby poprawić. Czytelnicy mogą dzwonić od poniedziałku do piątku pod numery telefonów: 077 44 32 597 oraz 077 44 32 594. Możecie również przesyłać zdjęcia e-mailem na adres: [email protected]. Raz w tygodniu będziemy je publikować i żądać od urzędników rozwiązania przedstawianych problemów. Mapę z punktami, które trzeba poprawić, można śledzić w internecie na stronie www.nto.pl/opole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska