Poprawiamy Opole - kolejne miejsca do porawki

Anna Grudzka
Anna Grudzka
- Jak się tu wysiada z autobusu, trzeba uważać, bo można wpaść do rowu. Powinni przesunąć przystanek - mówi Karol Damboń.
- Jak się tu wysiada z autobusu, trzeba uważać, bo można wpaść do rowu. Powinni przesunąć przystanek - mówi Karol Damboń. fot. Sławomir Mielnik
Mieszkańcy Opola zgłaszają kolejne miejsca, które należy poprawić. Chcą ustawienia znaku na ul. Głogowskiej, który informował by kierowców tirów o drodze do urzędu celnego oraz przeniesienia przystanku PKS na ul. Prószkowskiej.

- Mamy już dość tirów rozjeżdżających naszą ulicę - zaalarmował nas pan Stanisław, mieszkaniec ul. Pomorskiej w Opolu.

Mężczyzna denerwuje bo kierowcy ciężarówek ciągle mylą ulicę Pomorska, na której mieszka z ul. Zielonogórską, gdzie mieści się urząd celny w Opolu.
- Codziennie przyjeżdża tam kilkanaście wielkich samochodów. Kierowcy ciężarówek nie wiedzą gdzie jechać dlatego zamiast z ul. Głogowskiej skręcić w ul. Zielonogórską, skręcają w ul. Pomorską - opowiada opolanin.

Zdaniem pana Stanisława i jego sąsiadów sprawę rozwiązałoby postawienie ma ul. Głogowskiej znaku informującego kierowców tirów, w którą ulicę mają skręcić jadąc do urzędu celnego.

- Może wtedy skończyłyby się wieczne hałasy i bezsensowne niszczenie naszej drogi - mówi.

Ważne

Ważne

W Opolu jest jeszcze sporo do zrobienia. Dlatego wciąż czekamy na zgłoszenia od naszych czytelników. Informujcie nas co jeszcze można by w naszym mieści poprawić. Na telefony czekamy od poniedziałku do piątku po d numerami: 077 44 32 597 oraz 077 44 32 594. Możecie tez przysyłać na zdjęcia e-mailem na adres: [email protected]. O naszej akcji piszemy co wtorek. Razem poprawimy miasto!

- Z prośbą o ustawienie takiego znaku musi wystąpić urząd celny. Wniosek trzeba skierować do komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego jeśli miałby to być znak drogowy albo do Miejskiego Zarządu Dróg gdyby miała to być tablica reklamowo-informacyjna - mówi Piotr Rybczyński, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.

- Wniosek w tej sprawie złożymy do komisji jeszcze przed najbliższym, piątkowym posiedzeniem komisji - obiecał Tomasz Nowak, rzecznik prasowy urzędu.
Jeśli komisja zaopiniuje go pozytywnie znak stanie najdalej za dwa tygodnie.

O interwencję poprosili nas również pasażerowie PKS, którzy korzystają z przystanku na ul. Prószkowskiej, tuż przed Wójtową Wsią.
- Tam jest bardzo niebezpiecznie. Przystanek znajduje się na poboczu drogi. Obok biegnie głęboki rów. Łatwo do niego wpaść wysiadając z autobusu - mówi Karol Damboń z Winowa.

- Do tej pory nie mieliśmy żadnych sygnałów dotyczących tej sprawy, ale jutro porozmawiam z kierowcami, co sądzą o pomyśle przesunięcia przystanku. Jeśli będzie trzeba, umieścimy go w bardziej dogodnym miejscu - mówi Marek Sidor, prezes OPKS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska