Porażka MKS-u Kluczbork w sparingu

Protokół

Protokół

MKS Kluczbork - MKS Oława 0-1 (0-0)
Kluczbork: Abramowicz - Ganowicz, Marcin Dymkowski (jesienią Sandecja Nowy Sącz), Sudoł - Niziołek, Ulatowski, Glanowski, Kaczmarek, Pajączkowski - Szymon Skrzypczak (Ruch Radzionków), Piotr Burski (Czarni Żagań). Grali ponadto: Damian Rozmus (Odra Opole) - Wojciech Hober (Piotrówka), Zubrzycki, Gracjan Gacmaga (z drużyny juniorów), Paweł Dachowski (z drużyny rezerw), Miłosz Culic (z drużyny juniorów), Tomasz Swędrowski (Warta Sieradz), Denis Kumiec (Odra Opole), Damian Izydorski (Academy Wrocław). Trener Zbigniew Smółka.

Rywal naszej drużyny to lider III ligi dolnośląsko-lubuskiej. Zespół z
Kluczborka zagrał przeciętnie, ale wpływ na to mógł mieć fakt, że w tym tygodniu jego piłkarze dość ostro trenowali. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy wyszli w starciu z oławianami w podstawowym składzie. Grali oni na “miękkich nogach" i widać było, że brakuje im świeżości.

Lepiej wyglądała gra w drugiej odsłonie, kiedy w większości na boisku pojawili się młodzi zawodnicy. Wówczas nasza drużyna stworzyła kilka okazji, ale brakowało skuteczności. Tę mieli oławianie, którzy raz pokonali testowanego bramkarza z Odry Opole Damiana Rozmusa.

Wydaje się, że działacze z Kluczborka rozpoczną rozmowy z przedstawicielami Odry w sprawie wypożyczenia 21-letniego golkipera. Kontuzję leczy bowiem rezerwowy bramkarz MKS-u Grzegorz Wnuk i w tej sytuacji w kadrze jest tylko Mateusz Abramowicz.

Oprócz Wnuka w środowym spotkaniu nie mogło zagrać jeszcze czterech zawodników leczących urazy. Są to: Adam Orłowicz, Karol Fryzowicz, Adam Deja oraz Paschal Ekwueme. Ich kontuzje nie są jednak groźne i nie wymagają długotrwałego leczenia.

Ewentualne przyjście Rozmusa do MKS-u będzie ostatnim elementem kadrowej układanki działaczy MKS-u. W przypadku pozostałych nowych zawodników sprawa jest już załatwiona i na 3,5 tygodnia przez inauguracją rundy wiosennej kadra jest praktycznie zamknięta.