Porażka MKS-u Kluczbork w Wałbrzychu

Ze zwieszonymi głowami nasi piłkarze opuszczali boisko w Wałbrzychu. Prowadzili od 4. min, przez pół godziny grali w przewadze, a mimo to przegrali tracąc gola w samej końcówce spotkania.

Mecz znakomicie rozpoczął się dla kluczborskiej drużyny. W polu karnym faulowany przez bramkarza Damiana Jaroszewskiego był Piotr Burski, a gola z jedenastki zdobył kapitan MKS-u Łukasz Ganowicz. W 8. min bliski podwyższenia prowadzenia był Rafał Niziołek, ale nie zdążył do piłki.

Górnik otrząsnął się z przewagi i w 22. min wyrównał Daniel Zinke po ładnym strzale z woleja. Ten sam zawodnik chwilę później powinien zdobyć drugiego gola. Był w sytuacji sam na sam z Mateuszem Abramowiczem, minął go już, ale nasz golkiper w ostatniej chwili zapobiegł nieszczęściu.
W 61. min drugą żółtą, i czerwoną kartkę ujrzał Tomasz Wepa. MKS grał w przewadze i miał inicjatywę, ale nie przekładało się to na dogodne okazje strzeleckie. W 88. min z 10 metrów groźnie uderzał Adam Deja, ale Jaroszewski skutecznie interweniował. Kiedy wydawało się, że mecz skończy się podziałem punktów, w doliczonym czasie gry Marcin Morawski strzałem z rzutu wolnego zza pola karnego zdobył zwycięską bramkę dla Górnika.
Protokół
Górnik Wałbrzych - MKS Kluczbork 2-1 (1-1)
0-1 Ganowicz - 4. (karny), 1-1 Zinke - 22., 2-1 Morawski - 90.
Górnik: Jaroszewski - Orzech, Wojtarowicz (66. Zieliński), Łaski (46. Sawicki), D. Michalak - Radziemski, G. Michalak (75. Chajewski), Wepa, Morawski, Moszyk - Zinke. Trener Robert Bubnowicz.
MKS: Abramowicz - Orłowicz, Ganowicz, Sudoł, Bzdęga (25. Gierak) - Hober (84. Kumiec), Swędrowski, Deja, Niziołek - Burski, Jurga (70. Kojder). Trener Andrzej Konwiński.
Sędziował Tomasz Zieliński (Poznań). Żółte kartki: Jaroszewski, Wojtarowicz, Łaski, Wepa, Chajewski - Abramowicz, Bzdęga, Deja, Kumiec. Czerwona kartka: Wepa - 61. (za dwie żółte). Widzów 700.