Porażka MKS-u Kluczbork z Pogonią Szczecin

Protokół

Protokół

Pogoń Szczecin - MKS Kluczbork 1-0 (0-0)
1-0 Ropiejko - 81.

Pogoń: Binkowski - Zawadzki (73. Sieniawski), Nowak, Dymek, Woźniak - Rydzak, Koman, Parzy (90. Sobczyński), Petasz - Chifon (83. Skrzypek), Ropiejko. Trener Piotr Mandrysz.

MKS: Stodoła - Cieślak, Jagieniak, Nowacki, Adamczyk - Tuszyński (76. Hober), Luberda (89. Krzęciesa), Kazimierowicz, Nitkiewicz - Sobotta (70. Glanowski), Sobota. Trener Andrzej Polak.

Spotkanie odradzającej się Pogoni oglądało około 7500 widzów. Tak dużej publiczności jeszcze nigdy w historii nie było na meczu MKS-u.

Nasz zespół był bliski wywiezienia punktu, choć przewaga w całym spotkaniu należała do szczecinian. Podopieczni Andrzeja Polaka mądrze się jednak bronili. Ze strony MKS-u najlepszą okazję do zdobycia bramki miał w 56. min Piotr Sobotta, ale po jego strzale piłka przeszła nad poprzeczką

"Złotą" bramkę dla gospodarzy zdobył w 81. min Maciej Ropiejko.

Po otrzymaniu prostopadlego podania, sprytnie obrócił się w polu karnym i strzałem tuż obok słupka skierował piłkę do siatki. Za chwilę bohater Pogoni musiał opuścić boisko. W chwili radości zdjął on koszulkę i zobaczył drugą w tym meczu żółtą kartkę.

Mimo przewagi jednego zawodnika MKS-owi nie udało się stworzyć groźnej akcji na przedpolu Pogoni i tym samym doprowadzić do wyrównania.

Dzięki temu zwycięstwu Pogoń wyprzedziła MKS i z 4. miejsca awansowała na trzecie. Szczecinianie mają 38 punktów, a czwarty MKS 37.

W tabeli II ligi prowadzi Kotwica Kołobrzeg - 41 punktów.