Poręczy za nich fundusz

We wtorek rozpoczęła działalność spółka akcyjna Polfund Fundusz Poręczeń Kredytowych, założona przez Bank Zachodni WBK oraz Kanadyjsko-Polską Fundację Przedsiębiorczości. BZ WBK i KPFP objęły po 50 proc. akcji spółki, której kapitał akcyjny wynosi 16 mln zł.

Fundusz będzie poręczał kredyty małym i średnim przedsiębiorcom, którzy mogą mieć z tym problemy z powodu niewystarczającego zabezpieczenia kredytu, którym muszą wykazać się przed bankiem. Poręczenia będą dostępne po 15 października tego roku we wszystkich oddziałach Banku Zachodniego WBK SA. Jest to druga tego typu usługa komercyjna o zasięgu ogólnokrajowym. Wcześniej tylko Bank Gospodarstwa Krajowego udzielał przedsiębiorcom na terenie całego kraju poręczeń kredytowych. W większości regionów (województwach i powiatach) działają także lokalne fundusze poręczeń. Na Opolszczyźnie także powstaje taka instytucja, ale jest na razie w fazie organizowania się.

- Tym, co wyróżnia naszą ofertę od innych, już istniejących na rynku, są minimum formalności i maksymalne skrócenie czasu od momentu złożenia wniosku do udzielenia poręczenia - mówi Dariusz Sobolewski, członek rady nadzorczej Polfundu. - Przewidujemy, że standardowy okres oczekiwania na rozpatrzenie wniosku będzie wynosił dwa, maksymalnie do czterech dni. W BGK na poręczenie trzeba czekać 1 lub 4 tygodnie. Gwarantujemy także minimum formalności proceduralnych - wystarczy wypełnić przejrzyste i nieskomplikowane druki, dostępne w banku. Poręczenie będzie dostępne także dla firm najmniejszych, zatrudniających trzy-pięć osób.

Za poręczenie kredytu w Polfundzie, tak jak w innych funduszach, trzeba zapłacić około 1,5 procent poręczanej kwoty (w BGK - od 1 do 2 proc.). Wysokość udzielonego poręczenia nie może przekraczać 70 proc. kwoty przyznanego kredytu objętego poręczeniem (także w BGK 70 proc.). Minimalna kwota poręczenia wyniesie w granicach 20 tys. zł (przy minimalnej wartości kredytu 50 tys. zł), a maksymalna - 700 tys. zł (przy maksymalnej wartości kredytu 1 mln zł).