8 sierpnia minął kolejny termin zawieszenia pracy oddziału. Kierownictwo szpitala od pół roku bezskutecznie poszukiwało brakujących lekarzy. „W związku z brakiem zamierzonych efektów prowadzonych od pół roku rozmów” zarząd Centrum postanowił zamknąć oddział - informuje w krótkim oświadczeniu zamieszczonym na stronie szpitala, prezes zarządu Marcin Kisilica.
- Umowa z NFZ została rozwiązana, ale nie ma zagrożenia dla pacjentek, ponieważ ościenne powiaty zapewniają dostęp do leczenia - mówi Barbara Pawlos, rzecznik opolskiego NFZ.
Na Opolszczyźnie do tej pory było 11 oddziałów ginekologiczno-położniczych. Od początku roku problemy z kadrą miały porodówki w Prudniku i Kluczborku, które tymczasowo zawiesiły działalność. 1 lipca to samo stało się udziałem oddziału w Głubczycach. Wszędzie powód jest ten sam - brak wystarczającej kadry medycznej. Lekarze uciekają z oddziałów, na których rzadko rodzą się dzieci (nawet mniej niż jedno dziennie).
Zdaniem ekspertów oddziały, na których odbywa się mniej niż 400 porodów rocznie są nierentowne i stwarzają większe ryzyko popełnienia błędów medycznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?