Z raportu policji wynika, że kierowca porsche stracił nagle panowanie nad kierownicą. Zjechał na pobocze drogi i uderzył w betonowy słup ochronny na autostradzie A-4.
Siła uderzenia byłą tak silna, że przód samochodu uległ prawie całkowicie zniszczeniu, odpadły też przednie koła.
Kierowca porsche był trzeźwy. Jechał autem sam. Co doprowadziło do wypadku, wykaże dopiero policyjne dochodzenie.
Przez około godziny po zdarzeniu, lewy pas autostrady na tym odcinku, był zablokowany. Po uporządkowaniu jezdni ruch został przywrócony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?