Portugalia w ćwierćfinale

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Nasi rywale z eliminacji wygrali po raz drugi w bardzo dobrym stylu i jako pierwsi zapewnili sobie awans do najlepszej ósemki mistrzostw.

Statystyka

Statystyka

Portugalia Czechy
16 strzały 9
11 celne 2
3 bramki 1
6 rzuty rożne 6
3 spalone 0
15 faule 16
59% posiadanie piłki 41%

Portugalczycy potwierdzili, że można ich zaliczać do grona głównych faworytów turnieju. Wicemistrzowie Europy zagrali bardzo dobry mecz

- Jestem pod wrażeniem tego, co zaprezentowali się moi zawodnicy - powiedział brazylijski szkoleniowiec Portugalii Luiz Felipe Scolari. - Mecz był bardzo ostry, żaden z piłkarzy nie odstawił nogi. Wynik jest potwierdzeniem tego, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani.

Pierwsza bramka padła w 8. min. Czeski bramkarz Petr Cech po strzale Cristiano Ronaldo odbił nogą piłkę przed siebie, ale w polu karnym znalazł się Deco i umieścił ją w siatce.

Dziewięć minut później wyrównał Libor Sionko. Doszedł on do piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego przez Jaroslava Plasila i strzałem głową pokonał Ricardo.
Drugiego gola dla Portugalii zdobył typowany do roli największej gwiazdy turnieju Cristiano Ronaldo. Dostał on podanie od Deco i z 15 metrów silnie strzelił prawą nogą. Cech był bez szans.
Czesi rzucili się do odrabiania strat. Trener Karel Brueckner wprowadził do gry w miejsce pomocników: Marka Matejovsky'ego i Tomasa Galaska dwóch napastników: Stanislava Vlcka i Jana Kollera. Czesi zepchnęli rywali do defensywy, ale wyrównać nie zdołali. W samej końcówce stracili trzecią bramkę. Po kontrataku Ronaldo idealnie podał do Ricardo Quaresmy, a ten bez problemu trafił do pustej bramki.

- Zagraliśmy zespołowo i to przyniosło efekt - mówił Ronaldo. - Czesi rozegrali bardzo dobre spotkanie, ale my wykorzystaliśmy sytuacje, które stworzyliśmy.

- Wynik nie odzwierciedla w pełni przebiegu spotkania - stwierdził trener Brueckner. - Było wiele momentów, w których udowodniliśmy, że umiemy grać w piłkę. Stworzyliśmy znacznie więcej okazji do zdobycia bramki niż w pierwszym meczu ze Szwajcarią. Przed nami mecz z Turcją, który zadecyduje o naszych losach na turnieju.

Opinia

Ryszard Okaj, trener MKS-u Kluczbork
- Imponuje mi trener Portugalii - Scolari. To, że ma dobrych zawodników, to jasne, ale potrafi ich odpowiednio ułożyć na boisku. W tej drużynie każdy dokładnie wie co ma robić na boisku i to było widać w meczu z Czechami. Ci zagrali już lepiej niż w pierwszym spotkaniu ze Szwajcarią, ale jak na razie nasi południowi sąsiedzi mnie rozczarowują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska