Kilka dni temu policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego z Brzegu, zauważyli w centrum miasta osobowego opla, którego kierowca zignorował znak zakazu ruchu.
Funkcjonariusze próbowali zatrzymać go do kontroli, jednak mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca zignorował polecenie i zaczął uciekać.
Nasi policjanci ruszyli za nim w pościg - mówi młodszy aspirant Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu. - Cały czas też dawali mu sygnały do zatrzymania. Siedzący za kierownicą opla mężczyzna lekceważył polecenie i uciekał ulicami miasta.
Po drodze łamał niemal wszystkie możliwe przepisy drogowe. Zignorował znak stop, wyprzedzał inne pojazdy na podwójnej linii ciągłej, a sposób jego jazdy wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu.
Pościg trwał kilkanaście minut i zakończył się zatrzymaniem mężczyzny kilkanaście kilometrów za miastem - dodaje Patrycja Kaszuba.
Jak się okazało, siedzący za kierownicą 22-latek nie tylko zlekceważył znaki drogowe. Miał na koncie kilka innych przewinień. Za kierownicę wsiadł nietrzeźwy - miał promil alkoholu i złamał czteroletni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a do tego samochodem, którym kierował, podróżowało łącznie 7 osób.
Teraz za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu, złamanie sądowego zakazu i niezatrzymanie do kontroli odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
Kandydat PiS na prezydenta. Decyzja coraz bliżej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?