Poseł na wakacjach stawia na skromne wczasy i rodzinę

Redakcja
Opolscy parlamentarzyści zaczynają wakacje. Jedni ruszają w podróże, inni zostają w domu, by zajmować się dziećmi i wnukami.

- Coraz mniej lubię długie wyjazdy - mówi Janina Okrągły z PO. - Kiedyś dotarłam nawet do Meksyku, a teraz biorę mapę, wybieram ciekawe miejsce w promieniu 200 - 250 km, wsiadam w auto i jadę.

Tegoroczne wakacje pani poseł spędzi w Kudowie i w Zakopanem.

- Uwielbiam Sudety i Tatry - wyjaśnia. - Wiatr we włosach na szczycie Kościelca to niezapomniane przeżycie.

Znacznie dalej, bo aż do Lizbony wybiera się partyjna i sejmowa koleżanka posłanka Brygida Kolenda-Łabuś.

- W tym roku zamierzam przejść wzdłuż i wszerz to magiczne miasto - zapowiada. - Portugalczycy są tacy serdeczni, mają cudowny dystans do siebie, nie to co my. Oczywiście pojadę też do Fatimy, bo nie być tam będąc w Portugalii to grzech.

Ryszard Galla z Mniejszości Niemieckiej wakacje zacznie w Dziwnówku. - Pierwszą cześć urlopu spędzamy zawsze nad Bałtykiem - wyjaśnia. - Druga zacznie się tym razem dopiero we wrześniu. Jedziemy na 10 dni do Rumunii. W tym terminie mieliśmy już zabukowany Krym, ale ostatnie wydarzenia pokrzyżowały nam plany.

Adam Kępiński z SLD już w sobotę wyruszył w drogę do Józefowa nad Wisłą. - Uciekamy do rodziny od tłumu i zgiełku - mówi. - Pozwiedzamy z dziećmi wschodnią Polskę, Lublin i Zamość.
Sławomir Kłosowski z PiS nie zna celu wakacyjnej podróży. - Jestem podekscytowany, bo to niespodzianka, po raz pierwszy przygotowana przez żonę - wyjaśnia. - Za kierownicą zasiądze syn, a dokąd jedziemy dowiem się w drodze.

Tadeusz Jarmuziewicz z PO wybiera się z żoną na pierwszy wspólny wyjazd od 8 lat. - Nadrabiamy zaległości - wyjaśnia. - Najpierw Livigno w Alpach, potem Santorini, a na koniec część najważniejsza: 1. urodziny naszego wnuka w Dublinie.

Z powodu wnuka, który urodził się 8 lipca, na wakacje nie wyjedzie szef opolskiej PO Leszek Korzeniowski. - Wolę być przy nim, i tak zazwyczaj w wakacje nigdzie daleko nie jeździłem - tłumaczy. świeżo upieczony dziadek.

W domu spędzi także sejmowe wakacje Patryk Jaki z Solidarnej Polski. - Zostajemy z żoną i małym dzieckiem w Opolu - wyjaśnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska