Posłowie, gdzie byliście rok temu?

Magdalena Żołądź
Archiwum
Jakby nagle wszystkim spadły klapki z oczu. O wycince drzew w Wołczynie jest coraz głośniej, nasi parlamentarzyści organizują konferencje prasowe, na których prześcigają się w oświadczeniach, kogo powiadomili o procederze, i wskazują winnych zaniedbań, zapewniając, że będą patrzeć na ręce tutejszym władzom i policji.

I bardzo dobrze. Nareszcie. Niech wieść idzie w Polskę, niech zajmą się nią „wszyscy święci” z Warszawy, bo to, co się dzieje pod Wołczynem, już dawno przestało być lokalnym problemem.

To problem całego państwa, bezlitośnie obnażający jego dotychczasową nieudolność w tej sprawie. Tylko mocny głos nas wszystkich może sprawić, że winni zostaną wreszcie wskazani i ukarani. Że wróci nam wiara w polskie prawo.

Szkoda tylko, że przez kilkanaście miesięcy tematem zajmowała się głównie „Nowa Trybuna Opolska”. Posłowie, dlaczego byliście bierni, skoro to Was wybrali mieszkańcy Opolszczyzny, byście głośno mówili o ich problemach w stolicy? Niestety, trudno nie odnieść wrażenia, że i na tej sprawie zbijacie teraz kapitał polityczny. W końcu wybory już lada chwila.

Panowie, gdzie byliście rok temu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska