Postawili na młodych

Joanna Forysiak
Powstała Liga Otmuchowska, której pierwowzorem jest rządząca przez ostatnie dwa i pół roku Nysą Liga Nyska.

Jej założycielem jest Zbigniew Wawryk, który przed rokiem poprzez referendum próbował odwołać władze Otmuchowa, obarczając je odpowiedzialnością za fatalny stan finansów gminy. - Liga jest stowarzyszeniem, partii mamy w Polsce o dziesięć za dużo. Nasz główny i jedyny cel to rozwój gminy i bogactwo jej mieszkańców, a mottem: "Prawda - poszanowanie człowieka - walka z bezprawiem" - wyjaśnia Zbigniew Wawryk.
Członkowie stowarzyszenia, których na dziś jest 55, to ludzie młodzi, którzy nie mają perspektyw na przyszłość. Liga chce im pomóc w zdobyciu pracy. - Postawiliśmy na młodych, bo ze starymi ciężko się dogadać - tłumaczy inicjator powstania Ligi Otmuchowskiej. - Dziś są oni w gorszej sytuacji niż ja, który opuściłem Otmuchów kilka lat temu. Nic dziwnego, mamy bardzo duży zarząd z bardzo dużymi dochodami, a to, co się dzieje w gminie, to tragedia. Na 16,5 mln dochodu mamy 13, 5 mln długu.

Prezes Wawryk nie ukrywa, że pierwowzorem związku, który założył, jest Liga Nyska: - Będziemy współpracować z każdym stowarzyszeniem, dla którego naczelną wartością jest człowiek. Ale bliżej nam do Ligi Nyskiej niż do AWS, PSL czy SLD, bo nyskie stowarzyszenie dowiodło, że można żyć bez partii politycznych.
Prezes Ligi Nyskiej, Janusz Sanocki, cieszy się z założenia podobnej organizacji: - Powstała alternatywa dla chorego i skorumpowanego układu politycznego. Życzymy im, by stworzyli realną pozapartyjną siłę społeczną, będziemy ich wspierać w miarę naszych możliwości.
Czy ugrupowanie ma takie same ambicje polityczne jak jego nyski odpowiednik?

- Starzejemy się, teraz trzeba myśleć, jak zapewnić sobie byt, a na upodobania polityczne przyjdzie czas potem - twierdzi Zbigniew Wawryk. - Biedny i głodny nie wojuje.
Jednocześnie twierdzi, że póki w radzie miejskiej ma większość rządząca koalicja, kilku radnych ligi i tak nie miałoby szans na przeforsowanie swoich koncepcji. - Gdybyśmy mieli 14 radnych na 24, byłoby lepiej. Wybory za 1,5 roku. Nie będę przeszkadzać naszym członkom, by byli radnymi czy nawet posłami. Ale jako stowarzyszenie nie wchodzimy w politykę - mówi Wawryk.
Piotr Burski, radny rządzącej Otmuchowem koalicji, sądzi, że Liga Otmuchowska nie znajdzie wielu zwolenników. - Pan Wawryk nie ma większego wpływu na ruchy polityczne w gminie, ludzie go nie znają, do tej pory niewiele zdziałał. Nie przewiduję, by jego stowarzyszenie przejęło władzę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska