Poszła Karolinka ... na chłodni Elektrowni Opole (zdjęcia)

Już w 2009 roku Elektrownia Opole ogłosiła konkurs plastyczny dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów, w którym mieli przedstawić, jak wyobrażają sobie nowe bloki energetyczne i chłodnie kominowe.

– Celem było przyjazne wkomponowanie projektowanej inwestycji w istniejącą infrastrukturę elektrowni i lokalny krajobraz. Wszystkie prace konkursowe potraktowane zostały jako inspiracja dla autorów grafiki, a że było ich niemal 1000, to było w czym wybierać. Najlepszym okazał się projekt Pauliny Dudzik, wówczas uczennicy Publicznego Gimnazjum nr 7 w Opolu – mówi Bernard Ptaszyński, dyrektor oddziału Elektrownia Opole.

Na jednej chłodni kominowej o wysokości 185,1 m do pomalowania jest aż 4,5 ha powierzchni. Na farbę podkładową wykonawca nałoży tło w kolorze niebieskim oraz tęczę, nuty i księżyc, które z jednej strony nawiązują do innych chłodni na terenie elektrowni, a z drugiej do Opola – stolicy polskiej piosenki i festiwalu.

Tęcza będzie zarazem pięciolinią dla umieszczonych na niej nut, które są zapisem pierwszych taktów ludowej piosenki z regionu opolskiego: „Poszła Karolinka do Gogolina”. Na cały projekt wykonawca planuje zużyć ok. 21370 litrów powłoki akrylowej.

Malowanie drugiej chłodni kominowej, dla budowanego bloku nr 6, będzie zachowane w podobnej stylistyce. Zmieniona zostanie jedynie kolorystyka, a zamiast księżyca pojawi się słońce.

Do ochrony płaszcza i konstrukcji żelbetowej zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz chłodni kominowej nr 3, posłuży ok. 31 ton żywicy epoksydowej i ok. 10 ton żywicy poliuretanowej.

Pomalowanie chłodni powłoką akrylową w 9 kolorach ma ją zdobić, ale też stanowić będzie dodatkową ochronę konstrukcji.

- Elektrownia Opole od lat dba o ład architektoniczny. Istniejące obiekty – jako pierwsze w polskiej energetyce – zostały dobrze wkomponowane w otaczające środowisko, a chłodnie kominowe z wizerunkami słońca i księżyca stały się nieformalnym logo Elektrowni Opole - podkreśla firma.