Powiat głubczycki. Zaroi się od wiatraków

Sławomir Draguła [email protected] 77 44 32 589
Takie farmy są coraz częstszym widokiem w polskim krajobrazie. Czy teraz czas na powiat głubczycki? (fot. Daniel Polak)
Takie farmy są coraz częstszym widokiem w polskim krajobrazie. Czy teraz czas na powiat głubczycki? (fot. Daniel Polak)
Kilkadziesiąt wiatraków ma powstać w najbliższym czasie na terenie powiatu głubczyckiego. Gminy liczą na sowite wpływy z podatków.

Powiat głubczycki znajduje się w pobliżu Bramy Morawskiej, czyli obniżenia terenu pomiędzy Karpatami Zachodnimi i Pogórzem Śląskim a Sudetami Wschodnimi. Dzięki takiemu położeniu wieją tu bardzo silne wiatry. Zauważyły to firmy zajmujące się budową elektrowni wiatrowych i chcą inwestować w gminach powiatu głubczyckiego.

Zobacz: Opolszczyzna > Gdzie mają powstać elektrownie wiatrowe

- Firma Gamar z Jastrzębia Zdroju właśnie finalizuje proces związany z dokumentacją i myślę, że jeszcze w tym roku rozpocznie budowę trzech wiatraków w okolicach ul. Raciborskiej w Kietrzu - wyjaśnia Józef Matela, burmistrz Kietrza.

Do tutejszego urzędu gminy zgłosiła się już kolejna firma zainteresowana stawianiem fermy wiatraków pod Kietrzem, ale rozmowy są w fazie początkowej.

Elektrownię wiatrową chce wybudować w gminie Branice niemiecka firma

Na polach pod Bliszczycami stanie kilkanaście wiatraków.

- Inwestor musi przedstawić nam teraz dokument mówiący o oddziaływaniu wiatraków na środowisko - mówi Maria Krompiec, wójt Branic.

Zobacz: Kamiennik. Wiatraki będą już niedługo

Natomiast w Urzędzie Miejskim w Głubczycach leży wniosek na budowę 23 wiatraków pomiędzy Zopowymi a Zubrzycami.

- Najprawdopodobniej tyle wiatraków tam nie powstanie, bo zakład energetyczny nie jest w stanie odebrać energii, którą wyprodukuje tak wiele turbin, ale około 15 urządzeń może stanąć - mówi Mariusz Mróz, wiceburmistrz Głubczyc.

Kolejny inwestor chce wybudować trzy wiatraki w podgłubczyckich Zawieszycach

Na ostatniej sesji radni Baborowa podjęli uchwałę o przystąpieniu do rozpoczęcia prac przy zmianie miejscowego planu zagospodarowania gminy, tak aby uwzględniał on powstawanie ferm wiatrowych.

- Zgłosiły się do nas dwie firmy, które chcą stawiać wiatraki - mówi Elżbieta Kieska, burmistrz Baborowa. - Hiszpańska firma myśli aż o 30 takich konstrukcjach, kolejna firma o sześciu.

A co z takich inwestycji mają gminy? Wpływy z podatków od nieruchomości

- Do tej pory było to 200 tys. zł rocznie od wiatraka - mówi Józef Matela, burmistrz Kietrza. - Teraz Ministerstwo Finansów zmieniło interpretację przepisów, z których wynika, że od wiatraka inwestor powinien płacić 30 tys. zł podatku. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska