Powiat kluczborski jest zadłużony, ale wynika to z inwestycji, które kosztują miliony [wideo]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Piotr Pośpiech, starosta kluczborski.
Piotr Pośpiech, starosta kluczborski. Mirosław Dragon
Starosta kluczborski Piotr Pośpiech podsumował 10-lecie rządów. Zapytaliśmy go, co uważa za swój największy sukces, a co za największą porażkę?

Na stronie internetowej starostwa podsumował pan 10-lecie swoich rządów w powiecie. Po wyborach w 2006 r. wcale nie było takie pewne, kto zostanie starostą.
Ówczesny starosta Stanisław Rakoczy został wicemarszałkiem województwa. Ja byłem wtedy skarbnikiem powiatu, ale objąłem zwolniony przez niego mandat radnego. Rada powiatu była wtedy bardzo podzielona. Spór toczył się o przekształcenie naszego szpitala powiatowego w spółkę. Najpierw odbyło się kilka bezskutecznych sesji. Po kilku tygodniach rada powiatu wybrała mnie na starostę, ale przewaga była tylko jednego głosu do wymaganej większości. Bardzo to przeżywałem, miałem wówczas 36 lat.

Minęło jednak 10 lat, a pan nadal jest starostą. W prezentacji wymienił pan swoje osiągnięcia. Które uważa pan za swój największy sukces?
Może to zabrzmi nieskromnie, ale nie potrafię wskazać jednego. W same drogi powiatowe zainwestowaliśmy 45 milionów zł, z czego pozyskane dotacje to 22 mln zł. Wyremontowaliśmy wszystkie budynki oświatowe, co kosztowało 35 mln zł.

Co było najtrudniejszą decyzją w ostatnich 10 latach?
Przejęcie PKS-u Kluczbork.

PKS? Przecież na jego bazie zbudowaliście filię Kluczborskiego Inkubatora Przedsiębiorczości, wozicie uczniów do szkół w 9 gminach. Chcecie nawet utworzyć ośrodek egzaminacyjny na prawo jazdy w bazie PKS-u przy ul. Byczyńskiej.
Ale wtedy, w 2009 roku, mieliśmy tylko dwa tygodnie na podjęcie decyzji, czy przejmujemy na utrzymanie nierentowny wówczas zakład.

Dużo mówi pan o sukcesach, a co było największą porażką?
Przegrana sprawa w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. NSA kazał nam wliczać do zadłużenia umowę z Siemensem, który wyremontował nam budynki szkolne.

Zadłużenie powiatu to od lat jest duży problem.
Z umowy z Siemensem z 18 mln zł do spłaty pozostało już tylko osiem. Łączne zadłużenie powiatu to 52 miliony zł. To niemała kwota, ale utrzymujemy wymagane wskaźniki budżetu. Do tego udało nam się spłacić ogromne zadłużenie szpitala, zdobyliśmy na ten cel 12 mln zł dotacji z Ministerstwa Zdrowia. Cały czas realizujemy duże inwestycje i to one kosztują miliony złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska