Powiat kluczborski prowadzi rekrutację za wschodnią granicą. Dzięki temu chce walczyć z niżem demograficznym w szkołach.
Wnioski już napływają. Od 1 września w kluczborskich szkołach ponadgimnazjalnych naukę rozpocznie 50 uczniów z Ukrainy i Białorusi, posiadających Kartę Polaka.
To jednak nie wszystko. W kolejnych latach starosta Piotr Pośpiech chce przyciągnąć także Ukraińców i Białorusinów.
Kiedy w ubiegłym roku na kolonie letnie do Kluczborka przyjechała młodzież z ukraińskich Brzeżan i Kreminny, nastolatkowie mówili, że bardzo chętnie mieszkaliby i uczyli się z Kluczborku, w kraju należącym do Unii Europejskiej.
W ostatnich dniach czerwca kluczborskie starostwo zaprosiło na wizytę studyjną dyrektorów gimnazjów z Ukrainy. Zobaczyli szkoły, wyposażenie pracowni, warsztaty, internat.
- Kontynuujemy starania o rekrutację młodzieży zza naszej wschodniej granicy, stąd wizyta dyrektorów gimnazjów z obwodu rówieńskiego na Ukrainie - mówi starosta Piotr Pośpiech. - Nasze szkoły chciałyby podpisać umowy z ukraińskimi gimnazjami, w ramach których absolwenci tych gimnazjów będą mogli kontynuować naukę u nas.
Porozumienie o współpracy ma być podpisane między konkretnymi szkołami.
Uczniowie z Ukrainy i Białorusi będą zakwaterowani w powiatowym internacie przy ul. Konopnickiej.
Rekrutacja za wschodnią granicą ma załatać dziurę demograficzną w szkołach. W pierwszych klasach czterech szkół ponadgimnazjalnych w Kluczborku jest aż 728 miejsc (planowane jest otwarcie 26 klas), ale absolwentów gimnazjów w całym powiecie kluczborskim jest tylko 588. To kilkanaście osób mniej, niż w ubiegłym roku, kiedy gimnazja ukończyło 605 nastolatków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?